Trwa sezon ogórkowy. Jednak ci co twierdzą, że rozmiar nie ma znaczenia oszukują, albo, wersja soft: nie wiedzą o czym się wypowiadają. Przyczyna wyrażania takich opinii może być upał. Źle, kiedy źródłem tego typu opinii staje się Ministerstwo Zdrowia.
Upał tego lata jest wielki i jak twierdzą fachowcy jeszcze potrwa. Dlatego temat tego tekstu może wydać się mało poważny.
Tak jednak mogą uważać tylko ci, którzy twierdzą, że rozmiar nie ma znaczenia.
Jak się okazuje dla urzędników Ministerstwa Zdrowia rozmiar nie ma znaczenia, albo raczej ma fundamentalne albowiem oczekują, że wszystkie papierosy mają być sprzedawane w opakowaniach takiej samej wielkości. Ofiarą tego marzenia padają wyroby tytoniowe typu slim, które, aby zmieści w nim wymagane prawem co najmniej 20 sztuk, będą musiały mieć większe opakowanie niż powinny. Pretekstem do stawiania takiego wymogu jest roszczenie do określonej wielkości powierzchni informującej o zgubnych skutkach palenia papierosów. Podstawą do działania jest, jak twierdzą pomysłodawcy, nowa dyrektywa unijna. Szkopuł w tym, że rozporządzenie europejskie, na które powołują się polscy autorzy przepisów nie zawiera wymogów, które mają zacząć obowiązywać w kraju.
Papierosy są złe. To jest bezdyskusyjne.
Jednak trudno przyklasnąć inicjatywie Ministerstwa Zdrowia. Proponowane rozwiązania wprowadzą zamieszanie na rynku, a w ponadto zaszkodzi gospodarce. Wątpię też aby wpłynęło skutecznie zmniejszenie liczby wypalonych papierosów. Z pewnością jednak może w znaczący sposób dojść do wzrostu przemytu wyrobów tytoniowych i przestępczości. Czy rzeczywiście o to chodzi w projekcie Ministerstwu Zdrowia?
Zacząłem od tego, że rozmiar ma znaczenia. Jak to wygląda w przypadku przemysłu tytoniowego w kraju? Przede wszystkim Polska jest drugim największym producentem wyrobów tytoniowych w Unii Europejskiej. Wartość szacuje się na ponad 35 mld zł rocznie. Z tytułu podatków tym zakresie państwo osiąga ponad 25 mld zł przychodów. Z łańcuchem wartości dodanej wyrobów tytoniowych zawodowo jest związanych pół miliona pracowników. Przy samej produkcji surowca pracuje około 50 tysięcy ludzi. Handlem wyrobami tytoniowymi zajmuje się 500 tysięcy osób.
Ktoś może powiedzieć, że przemysł tytoniowy to zła dziedzina gospodarki. Jednak bezmyślne uderzanie w nią nie przyniesie oczekiwanych pozytywnych skutków, ale za to wywoła szereg negatywnych. Wyroby tytoniowe to polski przebój eksportowy. 75 procent produkcji trafia za granicę. Działania zmierzające do ograniczenia produkcji to nie tylko wzrost bezrobocia, ale również tworzenie szarej strefy. Obecnie budżet państwa na produkcji i przemycie nielegalnych papierosów traci około 6-7 mld zł. Kiedy koncepcje Ministerstwa Zdrowia wejdą w życie straty te mogą się podwoić. Najgorsze, że nie będzie żadnych zysków.
Każdego roku, w drugą sobotę maja w godzinach 12.00-16.00 będzie trwało sprzątanie grobów opuszczonych: żołnierzy, bezdomnych oraz cudzoziemców. Wiem, że w każdym kraju na świecie są cmentarze, gdzie znajdzie się choć kilka samotnych grobów. Mocno zabiegam o to, by akcja z czasem miała światowy zasięg. Jestem w kontakcie z amerykańskimi misjonarzami, którzy są “rozsiani” po całym świecie. Mają dużą sieć kontaktów. Trwają także rozmowy z mułłą i rabinem. Mam nadzieję, że włączy się także kardynał Konrad Krajewski. Oczywiście najlepiej byłoby jakby zaangażował się również papież. To jakby są główne założenia, w kierunku których czynię kroki - mówi Marzena Skowyra. Nie zapominajmy o opuszczonych grobach.
Marzena Skowyra
Od początku lat 90 budowaliśmy nasz rynek napojów, soków i nektarów w oparciu o polskie smaki, firmy i smaki. We wszystkich krajach UE, a szczególnie w Europie Środkowej, dominują produkty koncernów zagranicznych. U nas dominują nasze. Stało się tak przez mądrą politykę firm i rządów. Polskie napoje już w latach 90 były lepsze, zawierały więcej soków. Polacy wybierali je, bo dobrze wpływają na zdrowie, dają dodatkową wartość za podobną cenę, a produkty zagraniczne są oparte na chemii. Utrzymanie podatku na dotychczasowym poziomie jest rzeczą priorytetową
Julian Pawlak
Pół roku temu dokonano pewnego rodzaju rewolucji w systemie. Mianowicie zmieniono operatora e-myta z prywatnego na państwowego. Były dwa argumenty – po pierwsze miało to być tańszym rozwiązaniem i dać większą kontrolę państwu, dzięki takim instytucjom m. in. jak policja. Po tych sześciu miesiącach chcemy przyjrzeć się, czy te założenia zostały zrealizowane. Sprawdzimy także czy środki były adekwatne do efektów, czyli czy potrzebne były aż tak wielkie zmiany. Porównamy też system z tymi z innych państw. Krajowy System Poboru Opłat pod lupą Instytutu Staszica
Dawid Piekarz
Często nie mówi się już o „telemedycynie”, ale znacznie szerzej - o „telezdrowiu” czy „zdrowiu cyfrowym”. Nie chodzi wyłącznie o proste rozwiązania umożliwiające kontakt między pacjentem a lekarzem on-line. Mówimy o całym ekosystemie rozwiązań technologicznych i medycznych przenoszących procesy diagnostyki, terapii i rehabilitacji na zupełnie nowe poziomy. W otolaryngologii koncentrujemy się przede wszystkim na diagnostyce i rehabilitacji – w domu pacjenta czy w lokalnym ośrodku. Polacy bardzo chętnie korzystają z takich możliwości, jednak z punktu widzenia całego systemu napotykamy na wiele trudności. Polacy leczą zdalnie w Azji i Afryce
Piotr H. Skarżyński
Czytaj więcej
Morawiecki: KSO, NSO dostęp do pomocy dla pacjentów będzie sprawiedliwy
Mateusz Morawiecki
Morawiecki: Dzięki proponowanym rozwiązaniom takim jak m.in. wdrożenie KSO czy NSO dostęp do pomocy dla pacjentów będzie sprawiedliwy w całym kraju.
Niewiele zostało instytucji, których nie udało się wciągnąć w bieżącą grę polityczną. Jedną z nielicznych jest Rzecznik Praw Obywatelskich – urząd, który od lat cieszy się prestiżem, a który na szczęście sprawowali wybitni prawnicy i osoby mocno angażujące się w obronę praw obywateli, także przedsiębiorców. Tym bardziej smuci medialne zamieszanie wokół tej instytucji.
Buda: Stany Zjednoczone są dla Europy partnerem strategicznym - politycznie i gospodarczo
Reforma Światowej Organizacji Handlu (WTO), relacje handlowe UE-USA i wsparcie handlowe dla Ukrainy to tematy poruszane podczas posiedzenia Rady UE ds. Zagranicznych w formacie handel w Brukseli.
Wicepremier Henryk Kowalczyk udziela wywiadu telewizyjnego (fot. MRiRW)
Wicepremier, minister rolnictwa i rozwoju wsi Henryk Kowalczyk podczas konferencji w Brześciu Kujawskim przypomniał, że Krajowy Plan Odbudowy i Zwiększania Odporności (KPO) jest programem, który ma wzmocnić gospodarki wszystkich krajów europejskich po pandemii COVID-19.
Maląg: Obecnie jesteśmy na 4. miejscu w Europie z najniższym bezrobociem
Młodzież z całego kraju zgromadziła się w Warszawie na konferencji poświęconej sytuacji na rynku pracy w Polsce. Udział w dyskusji wzięła minister rodziny i polityki społecznej Marlena Maląg.