Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Brexit graffiti

Nasza gospodarka wciąż nie może pochwalić się firmami o pozycji globalnych championów. Polskie przedsiębiorstwa za granicą są słabo zaangażowane kapitałowo, co przekłada się na ich niską rozpoznawalność – wynika z raportu opracowanego przez Bank Pekao SA.

O tym, jak wesprzeć je w ekspansji za granicą, międzynarodowi inwestorzy, eksperci i naukowcy dyskutowali podczas kongresu CEO Summit w Warszawie. Znaczenie polskich firm za granicą omawiał m. in. prof. Ian Goldin, wykładowca Instytutu Europejskiego w London School of Economics and Political Science.

Eksperci Pekao zwracają uwagę na niewielkie zaangażowanie kapitałowe polskich firm za granicą. Żeby to zmienić i utrzymać dynamikę sprzedaży zagranicznej na poziomie powyżej 5 proc. rocznie – kluczowa będzie współpraca firm, państwa i sektora finansowego. Zwłaszcza w perspektywie czynników ryzyka. Jednym z najważniejszych jest zbliżający się brexit.

– Straci na nim zarówno Wielka Brytania, jak i cała Unia Europejska - uważa prof. Ian Goldin. - Obie strony odczują negatywne konsekwencje. Jednak wpływ Brexitu będzie o wiele bardziej odczuwalny w Wielkiej Brytanii niż w krajach Unii – możliwe, że będzie mieć nawet pięciokrotnie większe przełożenie na PKB Wielkiej Brytanii w porównaniu do pozostałych krajów UE. 

W przekonaniu profesora niektóre z państw są jednak narażone na większe straty. 

- Skutki Brexitu będą najbardziej odczuwalne w Irlandii, natomiast spośród krajów Europy Środkowo-Wschodniej stosunkowo większe straty poniesie Polska, ze względu na strukturę eksportu do Wielkiej Brytanii – zwłaszcza w zakresie sektora rolno-spożywczego, który stanowi ważne źródło przychodów dla Polski i ucierpi na wyjściu Wielkiej Brytanii z UE – uważa Begg.

- W kontekście gospodarki światowej zagrożenia związane z brexitem są mniejsze, ale istnieją, co zgodnie przyznają instytucje, takie jak m.in. Międzynarodowy Fundusz Walutowy i Organizacja Współpracy Gospodarczej i Rozwoju, które wskazują, że Brexit, napięcia w handlu oraz czynniki geopolityczne stanowią trzy największe zagrożenia prowadzące do spowolnienia gospodarki światowej – mówi prof. Ian Begg.

 

 

{crossposting}