Wówczas powstał Grób Nieznanego Żołnierza - miejsce wyjątkowe. Miejsce, w którym pamiętamy o tych, którzy oddali swoje życie za wolną Polskę. Wspominamy też tych, których miejsca spoczynku nie znamy. Szczególnie w pamięci mamy żołnierzy Niezłomnych. Tych, którzy po zakończeniu II wojny światowej nie porzucili broni. Tych, którzy byli wierni do końca złożonej przysiędze. Tych, którzy, wydawałoby się, że w sytuacji beznadziejnej, walczyli o wolną Polskę - powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej, podczas uroczystego apelu przed Grobem Nieznanego Żołnierza szef MON uczestniczył w centralnych obchodach 96. rocznicy powstania Grobu Nieznanego Żołnierza.
Minister odnosząc się do historii Grobu Nieznanego Żołnierza, podkreślił jego szczególną rolę.
- Zwłoki obrońcy Lwowa spoczęły tu, w centrum Warszawy. Do tego Grobu udają się przedstawiciele zagranicznych delegacji. To tu, u stóp Grobu Nieznanego Żołnierza, swoją przysięgę składają żołnierze Wojska Polskiego. To tu, na tym placu odbywają się uroczystości państwowe. To tu, na tym placu odbywają się uroczystości, podczas których przypominamy to wszystko, co składa się na naszą historię, na naszą tożsamość narodową. Przypominamy to wszystko, co gwarantuje ciągłość bytu Polski i Polaków - podkreślił szef MON.
W trakcie uroczystości, z udziałem Kompanii Reprezentacyjnej Wojska Polskiego, została oddana salwa honorowa i złożono wieńce na płycie Grobu Nieznanego Żołnierza. Szef MON złożył także kwiaty przed tablicą upamiętniającą Jadwigę Zarugiewiczową, matkę Konstantego, uczestnika walk, poległego pod Zadwórzem, która z trzech trumien wybrała nieznanego żołnierza w maciejówce.
{crossposting}- Bardzo ważną rolę, 96 lat temu odegrała matka. Matka, która utraciła swego syna, obrońcę Lwowa. Pani Zarugiewiczowa. To właśnie matka wskazała bezimienny grób żołnierza, który to grób został przeniesiony tu do Warszawy. To właśnie ten symbol pamięci. Ten symbol miłości, matczynej miłości, ale miłości też do Ojczyzny, do Polski - przypomniał minister.