Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Z punktu widzenia nakładów przewidzianych na realizację całego przedsięwzięcia, tj. Centralnego Portu Komunikacyjnego, szacowanych na ok. 20 mld zł, ponad 7 mln zł przyznanych w tym tygodniu spółce CPK z unijnego funduszu „Łącząc Europę” (CEF) na dokumentację przygotowawczą budowy 30-km odcinka linii kolejowej od granicy polsko-czeskiej do Jastrzębia-Zdroju i dalej, nie wydaje się kwotą przesadnie szokującą. Ale pierwsze koty za płoty. Początek został zrobiony.

Podpisana w tej sprawie umowa miedzy Przedstawicielstwem UE w Polsce, a resortem funduszy i polityki regionalnej, Centrum Unijnych Projektów Transportowych i spółką Centralny Port Komunikacyjny, ma jednak znaczenie nie tylko symboliczne. To przede wszystkim pierwsza umowa na prace związane z CPK (i przez spółkę CPK realizowana), która uzyskała dofinansowanie unijne. Takich umów zaś będzie znacznie więcej w kolejnych latach. Jak zapewnił w wywiadzie dla portalu filarybiznesu.pl Mikołaj Wild, prezes spółki CPK, w odniesieniu do realizacji CPK, w tym budowy portu lotniczego wraz z Airport City oraz połączeń kolejowych (tzw. szprych) z największych miast Polski do portu, „przewidywane jest finansowanie w wysokości 50 proc. ze środków unijnych. Jednakże, w zależności od realizacji celów europejskich przez poszczególne inwestycje [całego projektu CPK – przyp. MP], to dofinansowanie może sięgać 85 proc.”.

Wbrew zatem malkontentom i wszystkim wątpiącym w sens, celowość, a przede wszystkim w możliwość przeprowadzenia tego przedsięwzięcia, okazuje się, że zaczyna ono powoli nabierać realnych kształtów. W dodatku z udziałem funduszy z Brukseli. Przypomnijmy, że niejako u „zarania” projektu CPK jedna z czołowych, światowych firm doradczych (EY) potwierdziła w tzw. Teście Prywatnego Inwestora rentowność części lotniskowej CPK. Test wykazał, że zakładana wewnętrzna stopa zwrotu (IRR) z inwestycji wynosi 10,5 proc. Powinno to, według spółki CPK stanowić zachętę dla inwestorów prywatnych. 

Wiadomo przy tym, że spółka ta zamierza włączać do realizacji kolejnych etapów całej inwestycji inwestorów niepublicznych. Prawdopodobnie z zastosowaniem Partnerstwa Publiczno-Prywatnego.
Znaczenie powyższej umowy wyjaśniła dość precyzyjnie jedna z jej sygnatariuszy, minister funduszy i polityki regionalnej Małgorzata Jarosińska-Jedynak: - Odcinek ten będzie częścią europejskiej trasy kolejowej dużych prędkości łączącej Katowice i Ostrawę. (...)Trasa ma być fragmentem jednej z dziesięciu szprych CPK, czyli linii kolejowych prowadzących do portu i Warszawy z różnych kierunków. Dziś fundusze unijne dofinansowują pierwszy krok tej inwestycji, czyli przygotowanie dokumentacji. Zabiegamy o to, by w przyszłości wsparły również inne połączenia kolejowe prowadzące do lotniska – dodała minister.

Jak oszacował na niedawnym II Kongresie Rozwoju Kolei Ireneusz Merchel, prezes spółki PKP Polskie Linie Kolejowe, „około 5 tys. km linii kolejowych będzie związanych z CPK. Będzie to 1,5-1,6 tys. km linii nowych i ok. 3,5 tys. km. linii modernizowanych”.

Dodajmy, że owe 14 mln zł dla sfinansowania podpisanej w tym tygodniu umowy (z tego połowa pokryta z unijnego CEP) ma pokryć jedynie koszty dokumentacji przygotowawczej budowy 30-km odcinka linii kolejowej w okolicach granicy polsko-czeskiej. Natomiast wartość całej budowy tego odcinka szacowana jest na około 300 mln euro, tj. niecałe 1,3 mld zł, według obecnego kursu.
Czekamy więc na kolejne umowy związane z CPK. Wszystko wskazuje na to, że ciąg dalszy nastąpi.
 

{crossposting}