Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Wykres kołowy przedstawiający strukturę własnościową A@

Choć czwartkowy wyrok Sądu Unii Europejskiej nakazujący zwrócić spółce Autostrada Wielkopolska SA do polskiego budżetu prawie 1,4 mld zł - kwotę zakwalifikowaną jako niedozwolona pomoc publiczna - pozostaje nieprawomocny, najprawdopodobniej w razie wniesienia przez AWSA odwołania do Trybunału Sprawiedliwości UE instytucja ta podzieli stanowisko unijnego Sądu pierwszej instancji.

Jego czwartkowe orzeczenie stanowi rozstrzygnięcie skargi AWSA, w której spółka ta, która wybudowała na początku obecnego wieku łącznie 240 km odcinek autostrady A2: Świecko-Nowy Tomyśl-Konin i nią zarządza, wystąpiła o stwierdzenia nieważności decyzji Komisji Europejskiej. Orzeczenie to nakazywało Polsce odzyskanie od AWSA 894 mln zł wraz z odsetkami, „w związku z niezgodną ze wspólnym rynkiem pomocą publiczną”. Co istotne kwota ta na dzień wniesienia skargi (28.11.2017 r.) wynosiła 1,367 mld zł. Według ministerstwa infrastruktury, w razie uprawomocnienia się wyroku Sądu UE odzyskane od AWSA środki „zasilą konto Krajowego Funduszu Drogowego i zostaną przeznaczone na realizację inwestycji drogowych”.

Jednym z dwóch głównych udziałowców AWSA jest założona przez Jana Kulczyka i kierowana obecnie przez jego córkę, Dominikę, KI One SA (dawniej Kulczyk Holding SA), posiadająca w AWSA, wraz z zarejestrowaną w Luksemburgu Meridiam Infrastructure A2 SA, większość udziałów. Tymczasem umowa koncesyjna, podpisana w 1997 r. przez. przez ministra transportu w rządzie SLD, Bogusława Liberadzkiego, na mocy której operatorem odcinka A2 jest AWSA i z tego powodu ma prawo pobierać od kierowców opłaty za przejazd, obowiązuje aż do 2038 r.

Od wybudowania odcinka Świecko-Nowy Tomyśl-Konin, jak przypomina resort infrastruktury, w latach 2005-2011, na mocy zawartego aneksu do umowy koncesyjnej z AWSA, firma ta miała zagwarantowane wypłacanie rekompensat z tytułu utraconego przychodu z opłat (za przejazd nie płaciły wówczas samochody ciężarowe). Rekompensaty były wypłacane do lipca 2011 r., tj. do momentu, gdy na autostradach obwiązywały płatne winiety. Jednak z tą chwilą nastąpiła weryfikacja zasad ustalonych do wyliczenia rekompensat. Wykazała ona, że dane przedstawione przez AWSA i wykorzystane do wyliczenia rekompensat były nieprawidłowe. Skarb Państwa zażądał wówczas od operatora zwrot nadpłat kwot pobranych nieprawidłowo. Ponieważ do tego zwrotu przez AWSA nie doszło, Polska wystąpiła w tej sprawie do Komisji Europejskiej, która wszczęła odpowiednie postępowanie.

W sierpniu 2017 r. KE w wydanej decyzji potwierdziła stanowisko Polski i nakazała odzyskanie od AWSA nadmiernie wypłaconych kwot rekompensat (łącznie z odsetkami 1,38 mld zł). Nastąpiło to w marcu ub. roku. AWSA nie dała jednak za wygraną i zaskarżyła tę decyzję do Sądu UE. Z kolei Polska przystąpiła wówczas do postępowania po stronie KE.

W wyroku z 24 października br. sąd uznał, że Komisja nie popełniła zarzucanych jej przez AWSA uchybień przy wydawaniu zaskarżonej decyzji i oddalił skargę.

Ministerstwo infrastruktury przypomina, że czwartkowy wyrok Sądu UE może jeszcze zostać zaskarżony do Trybunału Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Jednak potwierdza ustalenia KE oraz argumenty prezentowane w imieniu Polski przez Ministerstwo Spraw Zagranicznych, przy współpracy z Ministerstwem Infrastruktury, Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad oraz z Urzędem Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

Już obecnie można chyba przyznać, że dopiero obecnym rządom udało się - i to z poparciem unijnego wymiaru sprawiedliwości - wyegzekwować kwoty od spółki niegdyś w całości kontrolowanej przez rodzinę Kulczyków, zakwalifikowane jako niesłuszna w świetle unijnych zasad „pomoc publiczna” i tym samym powiększyć dochody budżetowe.

Mam nadzieję, że takie zachowanie władz stanowi też gwarancję, że nie będzie już więcej mowy o zawieraniu przez przyszłe rządy z prywatnymi spółkami tak dla nich atrakcyjnych i wieloletnich umów – jak to miało miejsce za rządów lewicowych.

{crossposting}