Ocena użytkowników: 4 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Słupy wysokiego napięcia na tle ciemnego nieba

Około 300 przedsiębiorstw z branż energochłonnych – takich jak chemiczna, hutnicza czy papiernicza – będzie uprawnionych do uzyskania rekompensat za zawarte w cenie energii koszty nabycia uprawnień do emisji CO2.

Rekompensaty pomogą naszemu przemysłowi utrzymać konkurencyjność z zagranicą. Pozwoli to utrzymać ok. 1,3 mln miejsc pracy w samych przedsiębiorstwach energochłonnych oraz u ich kooperantów. Pierwsze wypłaty - za rok 2019 - nastąpią już w 2020 roku. Trafi na nie ok. 0,89 mld zł rocznie. Takie będą efekty ustawy opracowanej przez Ministerstwo Przedsiębiorczości i Technologii (MPiT), którą uchwalił Sejm.

- Wprowadzenie w Polsce systemowego rozwiązania na rzecz wsparcia sektorów energochłonnych jest konieczne m.in. po to, by utrzymać miejsca pracy w mniejszych miastach – mówi minister przedsiębiorczości i technologii Jadwiga Emilewicz.

- To w nich najczęściej zlokalizowane są bardzo duże przedsiębiorstwa z tych sektorów, które są zarazem głównymi pracodawcami w regionie. Jedno miejsce pracy w przemyśle energochłonnym tworzy nawet 5-7 miejsc pracy w całym ekosystemie, będąc często trzonem lokalnej gospodarki. Duże firmy energochłonne odprowadzają też istotne podatki na rzecz miast, w których są zlokalizowane. Są też najczęściej kluczowymi mecenasami lokalnego życia artystycznego czy kultury fizycznej – dodaje minister Jadwiga Emilewicz.

Ustawa o systemie rekompensat dla przemysłów energochłonnych to jeden z elementów, opracowanego w Departamencie Innowacji MPiT i przyjętego w maju 2018 r. przez Komitet Ekonomiczny Rady Ministrów, kompleksowego pakietu dla mniejszych ośrodków przemysłowych. Pakiet na rzecz mniejszych ośrodków przemysłowych – obok rekompensat na pokrycie kosztów uprawnień do emisji CO2 dla sektorów energochłonnych - obejmuje wprowadzone już obniżenie akcyzy na prąd, radykalne obniżenie opłaty przejściowej i ulgę w opłacie kogeneracyjnej. Ministerstwo prowadzi też proces notyfikacji w KE pierwszej w UE ulgi w opłacie mocowej.

- Konsekwentnie realizujemy pakiet od ponad roku – komentuje min. Emilewicz. - Dzięki tym działaniom, w Polsce po raz pierwszy od kilku dekad pojawiają się nowe inwestycje energochłonne, wraz z dynamicznym rozwojem produkcji baterii do samochodów – zaznacza szefowa MPiT.

W wyniku zmniejszenia kosztów wykorzystania energii, przedsiębiorstwa powinny poprawić swoją rentowność, zwiększyć inwestycje lub zapobiec dezinwestycji. Zwiększona konkurencyjność pozwoli im kontynuować działalność i formułować plany rozwoju, stabilizując lokalny ekosystem.

- W ten sposób chcemy wesprzeć rozwój bardziej zrównoważony terytorialnie – dodaje Emilewicz. - Zachować aktywność gospodarczą w mniejszych miastach i przeciwdziałać przenoszeniu się przemysłu do krajów o niższych standardach środowiskowych. Pozwoli to utrzymać na lokalnym rynku miejsca pracy nie tylko w przedsiębiorstwach przemysłowych, ale również tych związanych z obsługą tych firm i potrzeb ich pracowników – wskazuje szefowa MPiT.

W jej przekonaniu unijna polityka klimatyczno-energetyczna spowodowała skokowy wzrost cen uprawnień do emisji CO2. 

- Wzrost ten szczególnie uderzy w przedsiębiorstwa z sektora energochłonnego - uważa Emilewicz. - Ogromnie zagraża ich rentowności oraz pozycji konkurencyjnej - dodaje. - Wynika to z tego, że - w przypadku takich firm - wydatki na energię stanowią nawet 40% całkowitych kosztów przedsiębiorstwa. Celem naszej ustawy jest więc obniżenie kosztów firm z branż energochłonnych. Dzięki temu, chcemy zmniejszyć ryzyko wyprowadzania produkcji za granicę. Chcemy, by Polska była atrakcyjnym miejscem do inwestycji przemysłowych – mówi minister.

{crossposting}