Powołano już bowiem Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw – którego kompetencje częściowo pokrywają się z tymi planowanymi dla Rzecznika Praw Podatnika. Ponadto instytucja Rzecznika w każdym przypadku powinna być maksymalnie niezależna od polityków – nie może być zatem powoływany przez Ministra – uważa FPP.
- Powołanie Rzecznika Praw Podatnika, jeśli ograniczy się jego kompetencje i kwalifikacje – tak, jak miało to miejsce w przypadku Rzecznika Małych i Średnich Przedsiębiorstw – może oznaczać, że taka instytucja nie spełni swojej roli, a zatem będzie zupełnie niepotrzebna – komentuje Mariusz Korzeb, wiceprzewodniczący Federacji Przedsiębiorców Polskich.
- Ponadto należy rozważyć, by kompetencje poszczególnych rzeczników nie dublowały się – a uprawnienia Rzecznika Praw Podatnika są częściowo wyczerpane w obszarach przypisanych Rzecznikowi Małych i Średnich Przedsiębiorstw, jak i Rzecznikowi Praw Obywatelskich – twierdzi Korzeb. - Instytucja każdego rzecznika powinna być wreszcie całkowicie apolityczna – powinien być powoływany przez większość parlamentarną na określoną kadencję. Jak bowiem rzecznik ma identyfikować się z obywatelem, jeśli jego przełożonym jest minister? – zastanawia się wiceprzewodniczący FPP.
Federacja przypomina, że w kompetencjach Rzecznika Praw Podatnika będzie: udział w toczących się postępowaniach; możliwość wglądu do akt; przedstawianie wniosków do władz skarbowych w trakcie toczącego się postępowania; wniesienia odwołania i skargi do sądu; wnioski o interpretację podatkową oraz prowadzenie przewidzianej w projekcie nowej Ordynacji podatkowej procedury mediacyjnej.