Przedsiębiorcy, którzy notorycznie nie otrzymują w terminie zapłaty za dostarczane towary lub usługi w konsekwencji nie są w stanie regulować własnych zobowiązań. Zatory są szczególnie dotkliwe dla mniejszych firm: zwiększają koszty ich działalności, utrudniają rozwój, a w czasach pandemii - mogą decydować o „być albo nie być” przedsiębiorcy, który został nimi poszkodowany.
Prezes zwraca uwagę na fakt, że otrzymanie w terminie zapłaty za dostarczone towary lub usługi może być warunkiem przetrwania firmy i utrzymania miejsc pracy osób w niej zatrudnionych.
- Aktualnie prowadzimy 100 postępowań wobec spółek, które mogą zalegać z płatnościami. To dwukrotnie więcej postępowań, niż zakładał ustawodawca, przyjmując specjalne regulacje ograniczające zatory płatnicze. Nie są to łatwe postępowania. Pierwsze decyzje wobec przedsiębiorców tworzących zatory płatnicze zostaną wydane w styczniu - mówi Tomasz Chróstny, prezes UOKiK.
Pod koniec grudnia wszczął postępowania wobec kolejnych 28. podmiotów z branż zagrożonych zatorami płatniczymi m.in. spożywczej (mięsnej), budowlanej, transportowej oraz kosmetycznej, wobec których zachodzi prawdopodobieństwo nadmiernego opóźniania się z płatnościami.
{crossposting}