Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Ułatwiony dostęp do danych planistycznych przy pomocy internetu, przyspieszenie procesu inwestycyjno-budowlanego, upowszechnienie zbiorów danych przestrzennych dotyczących dokumentów planistycznych, to efekty zmiany w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym.

Już wkrótce także przyspieszenie procesu inwestycyjnego i mniej biurokracji dla geodetów. Parlament zakończył prace nad nowelizacją Prawa geodezyjnego i kartograficznego oraz niektórych innych ustaw. Teraz trafi ona do podpisu prezydenta. 

- Zmianę zaprojektowaliśmy z myślą o przyspieszeniu procesu inwestycyjno-budowlanego - wyjaśnia wicepremier, minister rozwoju Jadwiga Emilewicz. 

W jej przekonaniu stanie się to możliwe, dzięki wykorzystaniu współczesnych rozwiązań cyfrowych. 

- Jak dotąd nie powstały cyfrowe bazy danych przestrzennych, które w sposób jednolity, precyzyjny i wiarygodny prezentowałyby informacje o ustaleniach planistycznych w skali kraju – uważa Emilewicz. - Stan ten utrudniał dostęp do informacji o planowanym zagospodarowaniu przestrzennym, a w konsekwencji spowalniał tempo procesu inwestycyjnego.

Dlatego wprowadzamy nowe rozwiązania, które pozwolą na powszechne udostępnianie dokumentów planistycznych poprzez techniki geoinformacyjne (GIS). W ten sposób stawiamy istotny krok w kierunku upowszechniania zbiorów danych przestrzennych dotyczących aktów planowania przestrzennego – dodaje wicepremier Jadwiga Emilewicz. 

Jak tłumaczy: - Nowe przepisy  w ustawie o planowaniu i zagospodarowaniu przestrzennym pozwolą obywatelom i przedsiębiorcom na łatwiejszy dostęp do danych planistycznych za pośrednictwem internetu. Wprowadzą obowiązek tworzenia zbiorów danych przestrzennych dla wszystkich aktów planowania przestrzennego, wraz z określeniem ich minimalnego zakresu. Wymaganie to będzie dotyczyć również aktów już obowiązujących.  Do realizacji tych zadań samorządy będą mogły wykorzystać nieodpłatnie i powszechnie dostępne oprogramowanie typu open source. W rezultacie mniej aktywne samorządy łatwiej włączą się w proces cyfryzacji planowania przestrzennego. Dzięki temu w skali kraju powstaną jednolite zbiory, które opisują zasięgi aktów planowania przestrzennego oraz powiązanych z nimi dokumentów - kończy Emilewicz. 

{crossposting}