Szanse i zagrożenia dla Polski wynikające z Zielonego Ładu w kontekście pandemii koronawirusa oraz transformacja gospodarki - to niektóre z zagadnień poruszonych podczas debaty tygodnika Wprost „Green Deal i co dalej?”. W wideokonferencji wziął udział minister klimatu i środowiska Michał Kurtyka.
Jak podkreślił, Zielony Ład oraz wyznaczenie roku 2050 jako daty osiągnięcia przez UE neutralności klimatycznej w sytuacji kryzysu COVID-19 to szansa na uruchomienie wielkiego potencjału gospodarczego poszczególnych państw i całej Wspólnoty, budowę nowych sektorów gospodarki z wykorzystaniem najnowszych, przełomowych technologii, ale również szereg zagrożeń, zwłaszcza dla słabszych ekonomicznie grup społecznych.
- Budowa nowego zeroemisyjnego systemu energetycznego w perspektywie najbliższych 20 lat przekłada się na wiele różnych wyzwań dla gospodarki i obywateli. Aby transformacja się udała musi być sprawiedliwa, muszą być zapewnione odpowiednie środki oraz uwzględnione punkty startowych z jakich poszczególne kraje przystępują do transformacji zwrócił uwagę minister.
Szef resortu klimatu i środowiska dodał również, że środki działań antykryzysowych należy dobrać tak, by chronić klimat i środowisko bez szkody dla gospodarki oraz z poszanowaniem miejsc pracy. W warunkach kryzysu kluczowe znaczenie nabiera elastyczność wyboru drogi transformacji.
Minister Kurtyka zwrócił również uwagę, że transformacja energetyczna wymagać będzie również zwiększenia wykorzystania technologii OZE w wytwarzaniu ciepła i zwiększenia wykorzystania paliw alternatywnych w transporcie. - Musimy dobrze wykorzystać środki na transformację energetyczną ograniczając zagrożenia, takie jak wzrost ubóstwa energetycznego i utrata miejsc pracy - dodał.
- Rozwój OZE jako jedno z narzędzi do odbudowy gospodarki pozwoli na wykonanie przez Polskę skoku rozwojowego, dzięki m.in. zagospodarowaniu nowych nisz rynkowych i awansowaniu w łańcuchach dostaw - zaznaczył.
{crossposting}