- Na półmetku unijnej siedmiolatki mamy powody do zadowolenia. Nie dość, że na jej starcie uratowaliśmy 30 miliardów złotych z poprzedniej, to jeszcze sprawnie i rozsądnie rozpoczęliśmy rozdzielanie nowych funduszy – podkreślił minister inwestycji i rozwoju Jerzy Kwieciński podczas konferencji podsumowującej proces wdrażania programów operacyjnych w pierwszej połowie perspektywy finansowej na lata 2014-2020 (uwzględniając zasadę n+3 zakończy się ona w 2023 roku).
Podsumowanie - jak nam idzie?
Przypadająca w tym roku 15. rocznica przystąpienia Polski do Unii Europejskiej zbiegła się w czasie z półmetkiem wykorzystania funduszy europejskich w obecnej perspektywie. Spośród wszystkich państw członkowskich Polska otrzymała do końca 2018 roku największy zwrot środków z Komisji Europejskiej; blisko 17 miliardów euro.
Jeśli spojrzymy na umowy, wyniki są jeszcze bardziej spektakularne. Z przysługujących Polsce 330 miliardów złotych, w ramach podpisanych umów wykorzystaliśmy już 71 procent przysługujących nam środków, co przekłada się na 233,5 miliarda złotych.
Powinniśmy jednak zauważyć nadal utrzymujące się różnice w tempie realizacji programów krajowych oraz regionalnych. W programach krajowych do końca 2018 roku umowy wyczerpały 74 procent dostępnych środków, podczas gdy w programach regionalnych było to 66 procent.
Na co wydajemy – jakie efekty?
Najwięcej pieniędzy, bo prawie 78 miliardów złotych, zostało przeznaczonych na inwestycje transportowe. Na kolejnych miejscach uplasowały się projekty dotyczące gospodarki niskoemisyjnej - 31,3 miliarda złotych, B+R - 21,5 miliarda złotych oraz ochrony środowiska i konkurencyjności małych i średnich przedsiębiorstw. Odpowiednio 18,6 miliarda złotych i 18,3 miliarda złotych.
Dobrze wykorzystywane środki polityki spójności wpływają na rozwój Polski i poprawę jakości życia obywateli. Przykładem tego typu działań jest m.in. dofinasowanie projektów realizowanych przez ponad 48 tysięcy przedsiębiorstw, wsparcie ponad 700 szpitali, wdrożenie blisko 5 tysięcy wyników prac z zakresu B+R czy też liczne projekty realizowane w obszarze rynku pracy.