Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Minister Jerzy Kwieciński portret

- Według opublikowanych danych PKB w I kwartale tego roku był o 4,6% wyższy od wytworzonego w I kwartale 2018 r. – stwierdził w komentarzu Jerzy Kwieciński, minister inwestycji i rozwoju.

W jego przekonaniu przedstawione przez GUS dane są korzystniejsze od wcześniejszych szacunków resortu inwestycji i rozwoju, wskazujących na wzrost na poziomie 4,5 % oraz prognoz analityków, które oscylowały wokół 4,4%.

- GUS nie podaje jeszcze informacji jak wyglądała struktura tego wzrostu, ale z pewnością  głównym czynnikiem wpływającym na pozytywne wyniki polskiej gospodarki pozostaje spożycie prywatne wspierane przez wzrost zatrudnienia i wynagrodzeń – twierdzi dalej Kwieciński. - Większe bezpieczeństwo finansowe wpływa na wydatki gospodarstw domowych. Innymi słowy, czujemy się bezpieczniej, zarabiamy więcej, więc możemy pozwolić sobie na więcej niż tylko bieżące utrzymanie domu i rodziny. To z kolei oddziałuje bezpośrednio na wzrost gospodarczy. Dodatkowy impuls konsumpcyjny stanowią realizowane przez państwo programy społeczne.

W opinii ministra jeśli chodzi o inwestycje, to ich wzrost w I kwartale szacujemy na około 6-8%. - Na tempo wzrostu wpływa „efekt bazy” – w pierwszym kwartale 2018 roku inwestycje urosły o blisko 10% - twierdzi Kwieciński. - Silnik inwestycyjny powinien pracować w kolejnych kwartałach szybko i stabilnie. Wpływ na to powinny mieć inwestycje współfinansowane z UE. Mamy już 241 mld zł w umowach, czyli trzy czwarte puli dla Polski na lata 2014-2020. Faktycznie wydane pieniądze to już 90 mld zł, czyli ponad jedna czwarta puli.

W opinii ministra najbardziej intensywnie projekty będą realizowane w tym, następnym i 2021 roku – w tym czasie spodziewamy się największych wydatków, które jednocześnie będą stanowiły znaczący bodziec inwestycyjny. - Pamiętajmy, że inwestycje finansowane ze środków publicznych napędzają inwestycje prywatne – przekonuje dalej Kwieciński. - Każda złotówka zainwestowana z UE generuje 67 groszy wkładu krajowego, którego część stanowią przecież środki prywatne.

- Nasza gospodarka rozwija się czterokrotnie szybciej niż ma to miejsce w państwach strefy euro – zauważa dalej szef resortu inwestycji. - To też dla nas czynnik ryzyka. 80% naszego handlu prowadzimy z UE. Prawie 30% naszego eksportu wysyłamy do największej gospodarki tej strefy, czyli do Niemiec. Zagrożeniem są też napięcia na linii Chiny-USA. One też wpływają na gospodarkę europejską, która jest gospodarką otwartą, a więc i bardziej podatną na czynniki zewnętrzne.

Jak przekonuje Kwieciński, utrzymujące się wysokie tempo wzrostu pozwala prognozować, że przy sprzyjających okolicznościach PKB Polski w 2019 r. będzie rósł w tempie zbliżonym do odnotowanego w I kwartale. - Oczekiwania te znajdują potwierdzenie w aktualizowanych ostatnio prognozach międzynarodowych organizacji gospodarczych, które systematycznie „podnoszą” szacunki dla Polski na 2019 r. Tak było w wypadku opublikowanych w maju prognoz Komisji Europejskiej, która teraz szacuje, że nasz PKB urośnie w 2019 roku o 4,2% oraz Europejskiego Banku Odbudowy i Rozwoju, który „daje nam” 4,1% - kończy minister.