Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Bezdomna na ulicy

Już po raz piąty przeprowadzono Ogólnopolskie badanie liczby osób bezdomnych.

Pracownicy ośrodków pomocy społecznej, organizacji pozarządowych, wolontariusze, a także strażnicy miejscy i policjanci odwiedzili różne miejsca, w których na co dzień przebywają bezdomni. Wynik? Dzisiaj w Polsce jest 30 330 osób bezdomnych. To o ponad 3 tys. mniej niż jeszcze dwa lata temu.

Jak mówi minister rodziny, pracy i polityki społecznej Elżbieta Rafalska, wyniki tych badań pozwalają prowadzić bardziej skuteczne działania zmierzające do ograniczenia negatywnych skutków bezdomności.

– Wpływają na kształtowanie kierunków polityki społecznej na szczeblu centralnym, wojewódzkim i gminnym – wskazuje szefowa resortu. To właśnie MRPiPS koordynuje realizację badania.

Na czym ono polega? Osoby zaangażowane w badanie odwiedzają m.in. takie miejsca jak noclegownie, schroniska, ogrzewalnie, ośrodki interwencji kryzysowej, domy samotnych matek, a także zakłady karne, izby wytrzeźwień, pustostany, działki czy dworce. Poza samym liczeniem liczby bezdomnych, zbierane są dane o tych osobach, wypełniany jest kwestionariusz, przeprowadzana jest krótka rozmowa. Dzisiaj w Polsce spośród 30 330 osób bezdomnych 83,6 proc. stanowią mężczyźni, a pozostałe 16,4 proc. - kobiety.

– W porównaniu z 2017 r., liczba osób bezdomnych spadła o 3 078 osób, czyli o ponad 9 proc. Spadek zanotowano zarówno wśród kobiet, o ponad 0,5 tys., jak i mężczyzn – dzisiaj jest ich o ponad 2,5 tys. mniej niż 2 lata temu – informuje minister Rafalska.

Najwięcej osób przebywa, podobnie jak w latach poprzednich, w województwach: mazowieckim (4 287), śląskim (4 255) i pomorskim (3 014), a najmniej w podlaskim (646), świętokrzyskim (794) i lubuskim (812).

Chcę gorąco podziękować wszystkim zaangażowanym w przeprowadzenie tegorocznego badania. To trudna, czasem niebezpieczna praca. Wiem również, że nie było to tylko wypełnianie obowiązków. Dzięki współpracy i zaangażowaniu różnych służb osoby bezdomne mogły liczyć często na gorącą herbatę, posiłek czy ciepłą odzież, w niektórych przypadkach także schronienie – podkreśla minister Rafalska.