BGK uruchamia szóstą edycję konkursu Kredyt na innowacje technologiczne z kwotą alokacji 350 mln zł. O wsparcie mogą wnioskować firmy, które zatrudniają nie więcej niż 250 pracowników, mają dobry pomysł i zdolność kredytową. Kwota dotacji może sięgnąć 6 mln zł.
- Potrwa do lutego 2020 r. Wzorem poprzednich edycji – konkurs będzie podzielony na rundy, a zatem będzie bardzo dużo czasu, aby przedsiębiorca mógł skompletować wszystkie dokumenty. Alokacja w tym konkursie wynosi 350 mln zł, ale zapewniam, że nie zabraknie pieniędzy na wszystkie dobre projekty – podkreśla Burczyński.
Premia technologiczna – inaczej kredyt na innowacje technologiczne – jest skierowana do firm z sektora mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw, zatrudniających nie więcej niż 250 osób. Przedsiębiorstwo, które chce się o nią ubiegać, musi mieć przede wszystkim pomysł na innowacyjny biznes, gdzie – w wyniku wdrożenia nowej technologii – powstanie całkiem nowy bądź znacząco ulepszony produkt czy usługa.
Firmy, które chcą ubiegać się o premię technologiczną w BGK, muszą przede wszystkim posiadać zdolność kredytową – czyli najpierw uzyskać promesę udzielenia kredytu technologicznego w jednym z 20 banków komercyjnych współpracujących z BGK. Dopiero wtedy mogą złożyć wniosek o dofinansowanie, który podlega ocenie przez zewnętrznych ekspertów branżowych.
– Wspieranie polskich firm z sektora mikro-, małych i średnich przedsiębiorstw to jedno z głównych zadań BGK - mówi dyrektor. - Z kredytu na innowacje technologiczne korzystają firmy ze wszystkich branż. Najczęściej wnioski o dofinansowanie składają przedsiębiorcy z przemysłu spożywczego, meblarskiego, poligraficznego, motoryzacyjnego czy budowlanego, ale reprezentowany jest również przemysł lotniczy, a nawet kosmiczny.
Jak informuje, aktualnie trwa weryfikacja i ocena wniosków z ostatniej, szóstej rundy w piątym naborze konkursu.
Łącznie, w piątej edycji konkursu Kredyt na innowacje technologiczne firmy złożyły do BGK 262 wnioski na łączną kwotę dofinansowania ponad 900 mln zł.
{crossposting}