Ocena użytkowników: 5 / 5

Gwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywnaGwiazdka aktywna
 
Telefon komórkowy na talerzu  z wyświetlonym hamburgerem. Obok talerza leżą sztućce

Opinia Instytutu Jagiellońskiego na temat opracowania „Krótka opowieść o społeczeństwie 5.0, czyli jak żyć i funkcjonować w dobie gospodarki 4.0 i sieci 5G”. 

Krajowa Izba Gospodarcza Elektroniki i Telekomunikacji (KIGEiT) opracowała wspólnie z Fundacją Digital Poland (FDP) publikację „Krótka Opowieść o Społeczeństwie 5.0, czyli jak żyć i funkcjonować w dobie gospodarki 4.0 i sieci 5G”. Autorami dokumentu są Wiceprezes KIGEiT dr inż. Jarosław Tworóg i Piotr Mieczkowski – Prezes Fundacji Digital Poland. 

Dokument został upubliczniony w czerwcu 2019 (https://kigeit.org.pl/2019/07/01/krotka-opowiesc-o-spoleczenstwie-5-0-czyli-jak-zyc-i-funkcjonowac-w-dobie-gospodarki-4-0-i-sieci-5g/ ), a wnioski z analizy zostały zaprezentowane podczas konferencji prasowej, która 1 lipca 2019 roku odbyła się w Warszawie.

Analizując dokument trzeba zaznaczyć, że powstał on jako głos w dyskusji nad szansami (i zagrożeniami) rozwojowymi dla Polski wynikającymi z transformacji globalnej gospodarki do tzw. fazy 4 (tzw. Gospodarka 4.0). Przypomnijmy, że mianem tym określa się fazę rozwoju gospodarki, w której następuje zanikanie bariery człowiek / maszyna, czego efektem są metody wytwarzania bazujące na powszechnej automatyzacji technik wytwórczych, przetwarzaniu i wymianie danych, którymi sterują inteligentne systemy cyberfizyczne. Masowa wymiana wielkich wolumenów danych wymaga szybkiej i sprawnej łączności. Nie jest to futurologia, bo pierwsze rozwiązania produkcyjne, które można zaliczyć do tej kategorii, już powstają na Dalekim Wschodzie. Tam już funkcjonują fabryki w trybie w pełni automatycznym – w oparciu o autonomiczne roboty napędzane sztuczną inteligencją, przekazujące sobie setki tysięcy informacji w każdej sekundzie.

Dodać trzeba, że wokół tematu narosło szereg mitów, przekłamań czy wręcz spiskowych teorii: o powszechnej cyfrowej inwigilacji, o sztucznej inteligencji która będzie rządzić światem, o szkodliwości pola elektromagnetycznego i telefonii komórkowej. Teorii bez jakiegokolwiek oparcia w faktach i wynikach badań naukowych, ale bardzo nośnych.

Po lekturze można powiedzieć że dokument to głos ważny i ważki w tej sprawie.

Ogromną wartością opracowania jest to, że podchodzi kompleksowo do tematu budowy gospodarki 4.0. Rzetelnie pokazuje czym będzie (a może już zaczyna być) Gospodarka 4.0 i dlaczego szerokopasmowa łączność radiowa 5 generacji (5G) jest kluczowa dla powstania rozwiązań zaliczanych do tej generacji. Poniekąd demitologizuje sieć 5G wskazując, że technologia mobilna piątej generacji 5G to standard rozwojowy systemu LTE (4G), który jest rozwijany na bazie funkcjonalności LTE (początkowo był określany roboczo jako LTE2). Wskazuje zarazem i jasno adresuje te rozwiązania łączności 5G, które tworzą jakościowo nowe scenariusze w stosunku do LTE i są niezbędne dla rozwoju rozwiązań Gospodarki 4.0.  Są to:

  • eMBB (enhanced Mobile Broadband) – dostęp wysokich prędkości, w tym również dla użytkowników stacjonarnych (Fixed Wireless Access): do 20 Gb/s w łączu do terminala („w dół”) i do 10 Gb/s w łączu do sieci („w górę”). Opóźnienia nie mogą przekraczać 4 ms.
  • URLLC (Ultra ReliableLowLatency Communications) – zastosowania wymagające bardzo niskich opóźnień (poniżej 1 ms) i/lub bardzo wysokiej niezawodności (poziom błędów 10-5). Obszarem takich zastosowań może być np. telemedycyna.
  • mMTC (massive Machine Type Communications) – komunikacja dla zastosowań Internetu Rzeczy (IoT), z możliwością obsłużenia do 1 mln urządzeń na km2. Szczególnie perspektywicznym polem dla tych zastosowań będą pojazdy autonomiczne oraz inteligentne linie produkcyjne.

Opracowanie bez emocji rozprawia się z mitami, wskazując brak rzetelnej wiedzy jako główne paliwo dla powstawania i trwania spiskowych teorii. Trafnie wskazano, że informacje o zwiększonym promieniowaniu są bezpodstawne, jako że osią sieci 5G będzie już funkcjonująca infrastruktura 4G i nie należy spodziewać się wzrostu poziomu emisji promieniowania w związku z samą zmiana generacji sieci. Chyba jednak autorzy przeszli nieco nad argumentami demagogów straszących wizją sieci 5G, której poziom promieniowania mikrofalowego będzie „gotował mózgi” (cytat), a także wywoływał choroby nowotworowe, masowe udary mózgu, autyzm, wady genetyczne  i wszelkie inne choroby.

Faktem jest, że na potrzeby sieci 5G przeznaczone zostaną dodatkowe pasma radiowe w częstotliwości 700 MHz, zakres 3,4-3,8 GHz oraz w przyszłości powyżej 26 GHz. Wydaje się, jednak że do demagogów straszących wizją sieci 5G. Prawdą jest że wdrożenie szerokopasmowych usług sieci 5G wykorzystujących te częstotliwości wiązać się będzie ze wzrostem promieniowania elektromagnetycznego (PEM) emitowanego przez BTS (wyższe częstotliwości mają gorsze parametry propagacyjne). Dlatego w celu wdrożenia 5G niezbędne stanie się zwiększenie polskich norm PEM, co biorąc zacietrzewienie demagogów i praktyczny brak reakcji, może być największym wyzwaniem społecznym w najbliższych latach, mimo że normy w Polsce są najostrzejsze w UE (są 10 razy niższe niż w pozostałych krajach UE).

Problemem o którym nie mówi się w dokumencie, a który jest paliwem dla demagogów, jest to, że dotychczasowe instalacje BTS realizowane były „po bandzie”: raport NIK opublikowany w maju 2019 wskazuje, że pomiary natężenia promieniowania z BTS były sporządzane przez UKE nieprawidłowo (były przypadki, że nie były w ogóle realizowane): https://cyfrowa.rp.pl/telekomunikacja/33909-nik-komorkowe-maszty-bez-nalezytej-kontroli. To poważny problem, który musi być rozwiązany.

Raport szczegółowo wymienia korzyści, jakie przyniesie Polsce implementacja przemysłu 4.0 oraz zainicjowanie istnienia nowoczesnego społeczeństwa 5.0., czyli takiego, w którego rozwoju bierze udział szybka i niezawodna sieć mobilnego internetu 5G. Z drugiej strony teza, że Polsce grozi wyjście z klubu krajów rozwiniętych, a przy niekorzystnej zmianie otoczenia zewnętrznego możemy ponownie znaleźć się w grupie krajów zacofanych, jest mocna, ale niestety uzasadniona.

KIGEiT i Fundacja Digital Poland rysują również mapę drogową technologicznego postępu Polski do 2025 r. Zawiera ona konkretne terminy kluczowych wdrożeń z uwzględnieniem unijnej perspektywy rozwoju. Autorzy proponują podjęcie spójnych działań w następujących obszarach:

  • Edukacja i komunikacja społeczna, na który składają się następujące działania:

    • Reforma systemu edukacji przedszkolnej i szkolnej uwzględniająca potrzeby rynku pracy w roku 2050.
    • Powszechny system kształcenia ustawicznego, który umożliwi każdemu aktualizację swych umiejętności i wiedzy.
    • System tematycznych programów komunikacji społecznej, które dadzą wiedzę i będą walczyć z dezinformacją:
    • wpływ systemu szczepień ochronnych na zachorowalność i śmiertelność,
    • zasady korzystania z pola elektromagnetyczne go (PEM) dla celów telekomunikacyjnych,
    • istota działania i korzyści z inwestycji w sieci 5G,
    • popularyzacja wpływu rozwoju społeczeństwa 5.0, na jakość życia obywateli,
    • program rozwoju kadry menadżerskiej SSP,
    • promocja programów B+R i współpracy, w tym zaufania społecznego.
  • Rozwój sektora telekomunikacyjnego, na co składają się:

    • Aktualizacja Narodowego Planu Szerokopasmowego,
    • Postulaty zmian w prawie regulującym sposób gospodarowania przestrzenią radiową, a w szczególności gęstością PEM oraz przydziałem pasm częstotliwości,
    • Postulaty zmian w ustawach mających wpływ na tempo i koszty inwestycji w infrastrukturę̨ światłowodową i bezprzewodową,
    • Skrócenie procesu budowlanego, szczególnie dla tzw. small cells, które instalowane będą na latarniach czy w budynkach użyteczności publicznej.
  • Przemysł 4.0:

    • Aktywne włączenie się w procesy tworzenia ekosystemu prawnego I 4.0 UE,
    • Uruchomienie i rozwój Fundacji Polska Platforma Przyszłości.
  • Rozwój cyfryzacji:

Autorzy proponują reaktywować program Od papierowej do cyfrowej Polski ale w nowym ujęciu: uruchamiając projekty z konkretnymi datami i budżetami w zakresie sztucznej inteligencji, Internetu Rzeczy, rejestrów rozproszonych oraz platformy usług i danych.

  • Cyberbezpieczeństwo:

    • Obejmuje to szeroko pojęte działania na rzecz wprowadzenia wspólnych dla całej UE, transparentnych i jawnych zestawów wymagań technicznych dla dostawców sprzętu i oprogramowania dla sieci telekomunikacyjnych i teleinformatycznych niezależnie od kraju pochodzenia,
    • Potrzebne jest ustanowienie jasnych ram prawnych, które będą określały jednoznacznie odpowiedzialność karną i materialną operatorów, dostawców sprzętu, oprogramowania i użytkowników końcowych za cyberbezpieczeństwo europejskiej cyfrowej sieci produkcji i usług,
    • Ciekawa koncepcją jest powołanie jednostki organizacyjnej, która na bieżąco będzie identyfikowała profesjonalnie zorganizowane cyberataki informacyjne oraz będzie publikowała informacje na ten temat w powszechnie dostępnym biuletynie - wtedy podmioty gospodarcze będą mogły ograniczać straty związane z tego typu aktami dywersji gospodarczej.

Pewnym brakiem merytorycznym jest to, że dokument niewiele pisze o innych, ale ważnych dla Państwa, skutkach związanych z wdrożeniem telefonii 5G. Na przykład tzw. refarming pasma 700 MHz uwolni pasma częstotliwości niezbędne dla zbudowania nowoczesnej łączności specjalnej dla służb odpowiedzialnych za bezpieczeństwo oi porządek publiczny.

Można powiedzieć, że dokument stanowi dobry fundament do zdefiniowania portfela obejmującego programy i pojedyncze projekty zmierzające do budowy Gospodarki 4.0 w Polsce. Nie może być jednak w obecnej postaci dokumentem definiującym taki Portfel ze względu na brak wskazanych zadań dla sfery instytucjonalnej czyli dla administracji.

Nie jest to zarzut do autorów – pisali dokument z pozycji specjalistów branżowych i nawet niezręcznie byłoby im sugerować rozwiązania reformy administracji. Niemniej obserwując polską administrację na tle innych krajów UE, można wskazać że pewne błędne rozwiązania systemowe, przyjęte jeszcze w latach 90 XX w. niosą negatywne skutki do dziś i są przyczyną zdecydowanej większości obserwowanych problemów w funkcjonowaniu gospodarki. Bez ich rozwiązania propozycje które opisano w dokumencie pozostaną deklaracjami.

Temat ten wymaga szerszej refleksji bo pozostawienie administracji zwłaszcza centralnej bez zmian, będzie oddziaływać negatywnie na funkcjonowanie Państwa i możliwości jego rozwoju. 

{crossposting}