Najlepsi studenccy mówcy spierali się o kształt polskiego szkolnictwa wyższego, broniąc lub obalając tezę „Polski system szkolnictwa wyższego powinien dążyć do zwiększenia elitarności, nawet jeśli zaszkodzi to jego egalitarności”. O tym, w jakiej roli wystąpiła dana drużyna zdecydowało losowanie godzinę przed rozpoczęciem starcia. Drużynie z Uniwersytetu Jagiellońskiego przypadła rola krytyka tezy. Do jej słuszności próbowała przekonać ekipa z poznańskiej Fundacji Edukacyjnej G5. Tytuł Najlepszego Mówcy tej edycji przypadł członkowi drużyny z Poznania Ksaweremu Dembińskiemu.
- Umiejętność prezentowania swoich argumentów i umiejętność dyskutowania jest bardzo ważna i powinna być rozwijana w naszym społeczeństwie, zwłaszcza wśród ludzi młodych, którzy kształcąc się na najlepszych uczelniach, aspirują, by w przyszłości zajmować eksponowane funkcje w życiu gospodarczym, społecznym i politycznym - zwrócił uwagę prezydent Andrzej Duda, który otworzył finałowe starcie najlepszych spośród tegorocznych studenckich dyskutantów.
Uczestników finału Akademickich Mistrzostw Polski Debat Oksfordzkich zaprosił do Pałacu Prezydenckiego. - Nie byłoby rozwoju Rzeczypospolitej bez młodego pokolenia, które w przyszłości będzie prowadzić wszystkie ważne dla Polski sprawy. (…)Mówię o tym, dlatego że rozwój Rzeczypospolitej jest elementem, który dla mnie stanowi - oczywiście - kwestię absolutnie pierwszoplanową. A jeżeli mówimy o rozwoju Rzeczypospolitej, to przecież nie byłoby żadnego jej rozwoju bez młodego pokolenia, bez młodych ludzi, którzy będą ją budowali, którzy będą dalej prowadzili te wszystkie ważne sprawy - jak powiedziałem - od gospodarczych przez społeczne, do publicznych i politycznych przechodząc - stwierdził Andrzej Duda.
- W tym wszystkim umiejętność debaty, umiejętność argumentowania, umiejętność spierania się - co jest, zawsze to podkreślam, pewnym absolutnie naturalnym, wręcz niezbędnym elementem demokracji - ma znaczenie absolutnie fundamentalne. Pytanie: w jaki sposób dyskutować? - zastanawiał się prezydent.
Jego zdaniem chyba nie mamy tu wątpliwości, że przede wszystkim dyskusja, jeżeli ma być oparta, to powinna być oparta na faktach, a fakty powinny być elementem wskazywanych argumentów. - A więc przede wszystkim: spokojna, oparta na faktach argumentacja. Język polski: jak najlepszy - i w sensie gramatycznym, i lingwistycznym w ogóle. A przede wszystkim kultura dyskusji, której, niestety, trzeba sobie to jasno powiedzieć - nie tylko w naszym kraju, chcę to z całą mocą podkreślić – w ogóle w ostatnich czasach brakuje. Często mówi się: „Brakuje w Polsce”. Oczywiście, że brakuje, ale to nie jest tylko i wyłącznie problem polski, lecz ogólnoświatowy - stwierdził Andrzej Duda.
- (…) Cieszę się, że będziecie dyskutowali na bardzo ważny temat dla polskiej młodzieży. Bo jeżeli zastanawiamy się, jakie w przyszłości mają być nasze uczelnie i jakie ma być nasze kształcenie: czy elitarne, czy bardziej egalitarne - to jest to bardzo zasadniczy problem, na który dyskutuje się, śmiało można powiedzieć, od samego początku lat 90. Spierały się o to w Polsce już najtęższe głowy - dodał Andrzej Duda.
- (…) Ale dla mnie w Debacie Oksfordzkiej przede wszystkim jeden element jest bardzo ważny: tak naprawdę nigdy do końca się nie wie, czy będzie się propozycją, czy opozycją. Nigdy też do końca się nie wie, jaki będzie temat - czy taki, z którym się zgadasz, czy właśnie taki, z którym się nie zgadasz. Czy nagle nie będzie tak, że tam, gdzie najchętniej byłbyś propozycją, jesteś opozycją - albo odwrotnie - zauważył prezydent.
{crossposting}- (…) Wydaje mi się, że bardzo często jest to wcale niełatwa formuła, która w dużym stopniu łagodzi też obyczaje. Ona właśnie buduje to, co jest dla mnie niezwykle ważne: pewną kulturę debatowania w naszym kraju i w ogóle - że umiemy ze sobą dyskutować, że umiemy się wymienić na argumenty, bez zupełnie niepotrzebnych emocji, bez obrażania się nawzajem, bez inwektyw, w sposób profesjonalny, elegancki, z kulturą, której tak bardzo chcielibyśmy więcej w naszym życiu publicznym - dodał prezydent.