Spełniali się zawodowo na deskach teatrów, aby w końcu otworzyć pierwsze studio stepowania w Łodzi, wprowadzić stepowanie do repertuaru Teatrów i zarażać innych swoją pasją.
Zajmujemu się profesjonalnie stepowaniem. Choć nie jest to jeszcze rozwinięta forma tańca w Polsce pod względem popularności, to sprawia nam dużo satysfakcji i radości. Wspiera kordynację ruchu, muzykalność i poczucie rytmu. Jest to też nowy sposób na wysiłek fizyczny – przekonuje Joanna Ernest.
- Poznaliśmy się przy okazji spektaklu "Tap Dogs" na deskach sceny Teatru Wielkiego w Łodzi. Joanna jest Polką. Dorastała w Łodzi. Po ukończeniu Państwowej Szkoły Baletowej w Łodzi dołączyłam do zespołu baletu Teatru Wielkiego w Łodzi. W 2001 roku wyjechałam do Anglii, gdzie miałam przyjemność zatańczyć na planie takich filmów, jak Phantom Of The Opera, czy Harry Potter. - opowiada Joanna. - Chris jest Brytyjczykiem i profesjonalnym tancerzem stepującym. Stepuje odkąd skończył 6 lat. Z "Tap Dogs"miał przyjemność występować na deskach scen w 40 krajach przez ponad 14 lat. Współpracowaliśmy z Angielską Reprezentacją Stepowania „England Tap Team”, zdobywając miejsca na najwyższych stopniach podium podczas „Światowych Mistrzostw Stepowania w Niemczech”. Prowadziliśmy wiele warsztatów tanecznych na całym świecie w Szkołach Międzynarodowych, a ostatnio otworzyliśmy w Łodzi szkołę tańca „Tap It Up”.
Joanna i Chris są niezmiernie dumni z możliwości przekazywania swojej wiedzy, którą zdobyli podczas wieloletniej kariery zawodowej, uczniom każdego wieku i poziomu.
- Przez ostatnie siedem tygodni prowadziliśmy specjalne zajęcia dla seniorów. Na nasze kursy przychodzą także dzieci od czwartego roku życia. Także stepowanie jest dla wszystkich, od uczniów, przez studentów, po seniorów. Można powiedzieć, że przełamujemy pewne bariery. W Warszawie jest kilka miejsc do nauki stepowania, ale w Łodzi to takie pierwsze. Próbujemy zarazić innych naszą pasją. - mówi tancerka.
- Zostaliśmy zaproszeni do udziału w Balu u Dziennikarzy, który odbędzie się w najbliższą sobotę w restauracji Villa Foksal w Warszawie. Są jeszcze dostępne ostatnie bilety, więc zapraszamy do zabawy. Zaprezentujemy jedną z naszych najbardziej ulubionych choreografii. - zapowiada Ernest.