Jesteśmy naocznymi świadkami przełomu w branży retail. Postępujące globalne zmiany społeczne mają bezpośredni wpływ na zachowania zakupowe konsumentów.

Starzenie się społeczeństwa, spadek dzietności czy wzrost zatrudnienia kobiet na kierowniczych stanowiskach oraz rozwój miast i towarzyszące mu życie w pośpiechu kształtują obecne trendy wskazując kierunek zmian. 

Wg przewidywań ONZ, do 2030 r. w Europie osoby w wieku emerytalnym będą stanowić 37 proc. populacji. - Wzrost odsetka osób w wieku poprodukcyjnym wśród konsumentów będzie miał swoje skutki dla handlu. Ograniczone możliwości finansowe po przejściu na emeryturę, skutkują zmniejszeniem koszyka zakupów – mówi Bogdan Łukasik, przewodniczący rady nadzorczej Modern Expo Group. 

By skutecznie konkurować o udział w budżecie seniora, trzeba w swoich planach biznesowych wziąć pod uwagę jego potrzeby. W tym wypadku na pierwszy plan wysuwa się lokalizacja sklepu. Ze względu na wynikające z wieku ograniczenia ruchowe i zdrowotne, seniorzy chętniej odwiedzą dobrze zaopatrzony sklep w najbliższej okolicy. - Lokalne sklepy z ofertą niedrogich produktów wysokiej jakości mają szansę zyskać na zmianach demograficznych – przewiduje ekspert Modern Expo. 

Jednak odpowiednie zatowarowanie nie wystarczy, by klient nie wyszedł z pustym koszykiem. Kluczowa jest też ekspozycja. Coraz słabszy wzrok starzejących się konsumentów może nie wyłapać poszukiwanych produktów na gęsto zastawionych półkach. 

- Ze względu na małą powierzchnię, miejsce na półkach jest deficytowym towarem. Tu z pomocą przychodzą nowoczesne meble sklepowe z czytelnymi, podświetlanymi cenami. Odpowiednio dobrane wyposażenie pozwala ułożyć konkretne towary w taki sposób, by były łatwo dostępne, dzięki czemu klient nie przeoczy niczego z oferty sklepu – dodaje Łukasik.

Dogodna lokalizacja będzie też jednym z decydujących czynników w wypadku małych zakupów rodzinnych. 

- Ze względu na spadającą dzietność, kurczą się gospodarstwa domowe. Mniejsze rodziny mają mniejsze potrzeby. Dlatego wielkie, rodzinne, weekendowe zakupy w oddalonych, wielkopowierzchniowych sklepach stopniowo odejdą do lamusa – diagnozuje Łukasik. Zamiast wypchanego wózka raz na tydzień, klienci coraz częściej wybierają codzienny koszyk świeżych produktów z lokalnego sklepu. 

Zakupy przyszłości będą częstsze i mniejsze. Konsumenci wybiorą sklepy o mniejszej powierzchni, w których można szybko wybrać towar i kupić go bez czekania w kolejce do kasy. - Małe sklepy zaopatrzone w towary on-the-go dla zabieganych oraz żywność gotowa do podania po podgrzaniu to przyszłość wielkich miast – uważa Łukasik i dodaje: - Mały sklep chętnie odwiedzą zapracowane kobiety, które w przeciwieństwie do modelu z poprzednich dekad nie są już skłonne spędzać swojego wolnego czasu na zakupach. Wolą uzupełnić zapasy na bieżąco lub on-line z dostawą do domu.

- Zmieniający się świat niezaprzeczalnie wpływa na kształt rynku, na którym każdy nowoczesny detalista będzie musiał odnaleźć miejsce dla swojego biznesu – zauważa Bogdan Łukasik. 

W jego przekonaniu łatwa płatność i sprawna dostawa to punkt obowiązkowy na drodze ku nowemu obliczu handlu. Niezależnie czy będzie to zmiana lokalizacji, dostawa do domu, optymalizacja powierzchni i ekspozycji czy nowoczesna obsługa, wprowadzone zmiany będą odpowiedzią na potrzeby klientów, a to zawsze służy wzrostowi zysków.