Polska jest liderem w eksporcie i produkcji wielu owoców, warzyw oraz soku zagęszczonego. Działania  Ministerstwa Finansów ujednolicające matrycę VAT mogą drastycznie zmienić ten stan rzeczy.

Nowa matryca – nowe problemy

Ministerstwo Finansów w ramach nowej matrycy VAT zaproponowało przemieszanie w stawkach. W ich projekcie ma dojść zmiany w podatku VAT od towarów i usług – z 5 do 23 proc. na napoje, które zawierają co najmniej 20 proc. soku owocowego lub warzywnego.

- Jest to propozycja bardzo niebezpieczna i nie do przyjęcia z punktu widzenia konsumentów i branży produkującej, ale przede wszystkim ze strony rolników i sadowników - podkreśla Julian Pawlak, prezes Krajowej Unii Producentów Soków - Napoje zdecydowanie podrożeją, a konsument w Polsce nie będzie zainteresowany ich zakupem. Zamiast zdrowych soków konsumenci zainteresują się bardziej np. napojami gazowanymi - dodaje.

W pierwotnej propozycji zmiany dotyczyły także nektarów, ale po wielu konsultacjach ministerstwo ugięło się i odrobinę obniżyło restrykcje.

Poniżej do odsłuchania wypowiedź Juliana Pawlaka, prezesa KUPS w sprawie zmiany matrycy VAT zaproponowanej przez Ministerstwo Finansów.

Brak konsekwencji Ministerstwa Finansów

Początkowo Ministerstwo Finansów argumentowało zmiany chęcią ujednolicenia systemu podatków. Byłoby to logiczne, gdyby jednocześnie nie robiono obniżki na słodkie wypieki, czy produkty słone, na przykład chipsy. - Przekonujemy wszystkie strony, że to bardzo zły pomysł. Nie rozumiem dlaczego akurat branża rolnicza ma płacić za te obniżki. Takie działanie godzi także w założenia narodowego projektu zdrowia, który chce realizować rząd - mówi Pawlak.

- Pojawiła się nadzieja, że do głosowania nad projektem ostatecznie nie dojdzie. Głównie przez rozbieżność w stanowiskach resortów finansów i rolnictwa. Ministerstwo Rolnictwa jest po to, by chronić interesy rolników. Wedle wyliczeń, które mu przestawiliśmy przesunięcie tej stawki zmniejszy konsumpcję zapotrzebowania na owoce i warzywa o 150 tysięcy ton rocznie. Nie wyobrażam sobie, by Ministerstwo Rolnictwa przyjęło inne stanowisko, niż pozostawienie dotychczasowych stawek - uważa prezes KUPS.