- Dzięki budowanej wytrwale przez Polskę szerokiej koalicji państw członkowskich ambasadorzy poparli korzystny projekt, który jednoznacznie eliminuje funkcjonowanie gazociągów z państw trzecich w próżni prawnej – komentuje minister energii Krzysztof Tchórzewski. – Mamy długo oczekiwany mandat do rozmów z Parlamentem Europejskim, który od ponad roku czeka na stanowisko Rady. Między innymi dzięki Polsce udało się przełamać opór przeciwników projektu i umożliwić kontynuowanie prac – dodaje Tchórzewski.
Ambasadorowie poparli projekt rumuńskiej prezydencji, zgodnie z którym wszystkie gazociągi działające na terytorium Państw Członkowskich i podmorskie będą podlegały przepisom prawa europejskiego, w tym podstawowym obowiązkom z niego wynikającym: rozdziału właścicielskiego, zasadzie dostępu stron trzecich do gazociągów oraz przejrzystości ustalania taryf przesyłowych. Stosowanie prawa UE będzie podlegało kontroli organów krajowych i instytucji unijny.
- Celem Polski było przejście do negocjacji pomiędzy Radą a Parlamentem – uważa minister Tchórzewski. - Udało się to osiągnąć. Jestem przekonany, że Parlament Europejski, który od początku żarliwie popiera propozycję Komisji Europejskiej będzie dążył do wypracowania jeszcze bardziej ambitnego tekstu – podkreśla minister.