Wojsko rośnie: 108 tys. żołnierzy zawodowych i 21 tys. WOT

Od 2015 r. wojsko wzrosło z 95 tys. do 108 tys. żołnierzy zawodowych i 21 tys. WOT. Szef MON Mariusz Błaszczak wziął udział w uroczystej przysiędze terytorialsów, którzy wstąpili w szeregi 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. Stanisława Taczaka.

- Przysięga, której byliśmy przed chwilą świadkami w tym historycznym miejscu ma charakter szczególny. 12 Wielkopolska Brygada Wojsk Obrony Terytorialnej otrzymała sztandar, który nadał prezydent RP, Zwierzchnik Sił Zbrojnych Andrzej Duda. To jest symbol nawiązujący do wydarzeń sprzed 101 lat. Wówczas, 26 stycznia 1919 r., tu w tym miejscu powstańcy wielkopolscy, a w zasadzie już żołnierze Armii Wielkopolskiej złożyli swoją przysięgę - powiedział Mariusz Błaszczak, minister obrony narodowej w Poznaniu.

Szef MON wziął udział w uroczystej przysiędze terytorialsów, którzy wstąpili w szeregi 12. Wielkopolskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. gen. Stanisława Taczaka. Słowa roty przysięgi wypowiedziało 44 żołnierzy. W tym dniu Brygada otrzymała również swój sztandar. 

- Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej to żołnierze, którzy są naszymi sąsiadami, którzy stoją na straży naszego bezpieczeństwa, pomagają także w sytuacjach kryzysowych – mówił szef MON. - Są zawsze blisko. Są zawsze gotowi. Udowodnili to chociażby w ubiegłym roku, wtedy kiedy w wielu częściach naszego kraju doszło do nawałnic. Byli na miejscu, pomagali. To jest właśnie postawa godna szacunku, najwyższego szacunku i podziękowania. Jesteście zawsze blisko, jesteście zawsze gotowi. Serdecznie Wam za to dziękuję! – dodał Błaszczak.

Podczas uroczystości minister przypomniał, że od czasu objęcia rządów przez PiS w 2015 r. liczebność Wojska Polskiego wzrosła z 95 tys. do obecnych 108 tys. żołnierzy zawodowych i ponad 21 tys. żołnierzy WOT.

- Ten proces będzie postępował. Ten proces postępuje również dlatego, że prezydent Andrzej Duda przykłada dużą wagę do tego, żeby Polska była bezpieczna. Wspiera działania, wskazuje kierunki rozwoju  Sił Zbrojnych - mówił minister.

Mówiąc o historii Wielkopolski i historii Polaków walczących przed laty o Ojczyznę, szef MON przypomniał, że wierność Ojczyźnie, wierność Polsce to były cechy, które wyróżniały poprzednie pokolenia. - To wyróżniało naszych przodków, ale też wyróżnia dziś żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej, żołnierzy Wojska Polskiego – podkreślił minister.

Szef MON dodał, że powstańcy wielkopolscy 20 lat później, kiedy doszło do okupacji niemieckiej zapłacili bardzo wysoką cenę właśnie za wierność Ojczyźnie.

 - Ale tak bardzo charakterystyczne jest to, co wydarzyło się właśnie w 1939 i 1940 roku. Symbolem tych wydarzeń są córki gen. Józefa Dowbor-Muśnickiego. Jedna z nich, Janina została zamordowana w Katyniu przez sowieckiego okupanta. Druga, Agnieszka została zamordowana przez Niemców w Palmirach. Takie były losy, nasze polskie losy. I kiedy dziś ktoś mówi o tym, że Związek Sowiecki, że Armia Czerwona wyzwalała naszą Ojczyznę w 1944 czy 1945 roku, to nie pamięta o tym, że Polska została napadnięta 1 września 1939 roku przez hitlerowskie Niemcy, a 17 września 1939 roku przez sowiecką Rosję. Ta napaść, ta okupacja została dokonana na podstawie umowy między Hitlerem a Stalinem na podstawie paktu Ribbentrop-Mołotow – dodał minister.