Światowy Dzień Snu to dobra okazja, by samemu zastanowić się, czy nie mamy styczności z problemem. Często mówimy, że osoby które chrapią “smacznie śpią”. W rzeczywistości nie jesteśmy świadomi, że charakterystyczne dźwięki mogą być początkiem poważniejszych skutków dla naszego zdrowia.
Samo chrapanie jest o tyle uciążliwe, że utrudnia nam wysypianie się. Okres snu służy do regeneracji organizmu. Podczas tego procesu potrzebujemy określonej ilości tlenu. Warto też wspomnieć, że osoby, które śpią z kimś często są budzone, przez tych co chrapią, a to też utrudnia organizmowi regenerację. - dodaje Gerwel.
Deficyt snu to głównie spadek koncentracji w ciągu dnia, ciągłe zmęczenie, czy zaburzona ocena rzeczywistości wokół nas. Ale choć przyjęło się, że optimum snu to osiem godzin, to każdy organizm indywidualnie ocenia ile potrzebuje czasu na regenerację.
To nie jest tak, że każdy z nas potrzebuje określonej długości snu, ale to minimum powinno być zapewnione. Optymalnie przyjęło się, że człowiek potrzebuje osiem godzin. W rzeczywistości nie zawsze to się udaje ze względu na tryb życia. Są też osoby, którym wystarczy np. sześć godzin.
Doktor Gerwel zapewnia, że Polska nie odstaje od pozostałych państw pod względem dostępnych rozwiązań medycznych w walce z zaburzeniami snu. Ale wciąż nie ma wynalezionej metody farmakologicznej.
Niestety nie ma nadal metod farmakologicznych we wspomnianych chorobach. Problem jedynie można zlikwidować operacyjnie. Mamy w Polsce do dyspozycji technologie, które są dostępne w tych najbardziej rozwiniętych krajach. Z doktorem Michałem Michalikiem często uczestniczymy w różnych konferencjach i spotykamy się z innymi lekarzami z Europy. Śmiało można powiedzieć, że w naszym centrum technologie i techniki są podobne do tych stosowanych w Stanach Zjednoczonych, czy krajach Unii Europejskiej. Nie mamy się czego wstydzić pod tym względem. - uważa doktor.
Są też ekstremalne sytuacje, gdy dochodzi do śmierci podczas snu. Wcześniej te przypadki nie były badane przez świat medyczny. Okazuje się, że to duży i częsty problem wśród pacjentów. Walka z nim daje nie tylko poprawę komfortu życia, ale i uniknięcie większych konsekwencji. Stąd Światowy Dzień Snu. Ma przypominać nam, że problem istnieje, jest ważny i nigdy nie zniknie z naszego społeczeństwa. - reasumuje Gerwel.