Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

Minister środowiska Henryk Kowalczyk poinformował podczas konferencji prasowej o działaniach podjętych przez resort środowiska w związku z awarią kolektorów ściekowych Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji m.st. Warszawy.

Zgodnie z informacjami MPWiK tylko 28 sierpnia 2019 r. od godziny 7.50 do północy, do Wisły dostało się 159 661 m3 ścieków.

- W związku z trwającą awarią kolektorów ściekowych Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociągów i Kanalizacji m.st. Warszawy, Inspektorzy Ochrony Środowiska na bieżąco monitorują stan wody w Wiśle – stwierdził minister środowiska Henryk Kowalczyk. - Z badanych do tej pory próbek widać już pierwszy wpływ zrzutów na jakość wody w Wiśle – dodał.

Próbka jednorazowa ze strumienia ścieków wskazuje na dużą zawartość azotu amonowego – 43,7 mg/l. Dla porównania, próbka wody z Wisły powyżej zrzutu, czyli w miejscu gdzie zanieczyszczenie nie występuje, zawiera mniej niż 1 mg/l azotu amonowego, a próbka wody pobrana za miejscem wypływu ścieków wynosi 29,5 mg/l azotu amonowego.

- Nie możemy mówić, że nic się nie stało – uważa Kowalczyk. - Skutki tej awarii mogą być znaczące. Apeluję o współpracę w tej sprawie i skorzystania z oferowanej pomocy w jak najszybszym usunięciu awarii. To jest w interesie nas wszystkich, bo chodzi o zdrowie ludzi i stan środowiska - dodał minister.

Inspekcja Ochrony Środowiska prowadzi monitoring badawczy na rzece Wiśle w przekrojach pomiarowych, które są zlokalizowane na terenie m.st. Warszawy powyżej oraz poniżej miejsca zrzutu, a także w innych punktach wzdłuż biegu Wisły na terenie województwa mazowieckiego. Resort środowiska podjął też współpracę z innymi służbami, w tym m.in. Państwową Inspekcją Sanitarną i Wodami Polskimi. Ponadto w województwach przez które przejdą zanieczyszczenia zwołano sztaby kryzysowe, w których będą uczestniczyć Inspektorzy WIOŚ. Sytuacja na Wiśle będzie też monitorowana przez Główny Inspektorat Ochrony Środowiska, we współpracy z Policją. Z informacji przekazanych przez MPWiK na posiedzeniu Zarządzania Kryzysowego wynika, że usunięcie awarii może potrwać od kilku tygodni do kilku miesięcy.

{crossposting}