Gospodarzem spotkania był turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu, stronę rumuńską reprezentował minister Teodor Meleşcanu.
Ministrowie rozmawiali na temat aktualnych wyzwań, przed jakimi stoi NATO w roku, w którym Sojusz obchodzi 70. rocznicę swojego powstania. Szefowie dyplomacji trzech państw odnieśli się przede wszystkim do współpracy transatlantyckiej oraz działań UE na rzecz bezpieczeństwa.
Szczególną uwagę rozmówcy poświęcili niestabilnej sytuacji na wschodzie i południu Europy.
– Popieramy podejście 360 stopni w działaniach NATO - powiedział minister Jacek Czaputowicz zwracając uwagę, że potrzebujemy silnego zaangażowania Sojuszu w bezpieczeństwo regionalne – od Bałtyku przez Morze Czarne, po Morze Śródziemne.
W trakcie spotkania ministrowie omówili m.in. sytuację na Ukrainie i w Gruzji w kontekście rosyjskiego zaangażowania w tych krajach. Podkreślili uznanie dla integralności terytorialnej tych państw.
- Nieustająca rosyjska agresja powoduje, że współpraca NATO z Gruzją jest jeszcze bardziej istotna - powiedział w trakcie spotkań szef polskiego MSZ. - Działania rosyjskie w sposób negatywny wpływają na poziom bezpieczeństwa w całym regionie Morza Czarnego. Aby zapobiec dalszej rosyjskiej agresji, popieramy wzmocnienie zaangażowania NATO w regionie. Kierunek ten został określony podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Waszyngtonie.
Minister Czaputowicz przypomniał jednocześnie, że Polska jest aktywnym sojusznikiem w regionie Morza Czarnego. - Nasi żołnierze są członkami wielonarodowej południowo-wschodniej brygady. Jesteśmy obecni na Ukrainie. Jesteśmy wiodącym sojusznikiem w dwóch znaczących pakietach inicjatyw w ramach współpracy NATO-Gruzja. Polska Ambasada w Gruzji jest punktem kontaktowym NATO w tym regionie - zaznaczył.
Zaznaczył, że Polskę i Turcję łączą silne więzi polityczne, gospodarcze i kulturalne. - Turcja to także ważny partner Polski, jeśli chodzi o współpracę przemysłów obronnych - podkreślił szef polskiego MSZ. - Turcja w szczególności może odgrywać ważną rolę w działaniach na rzecz stabilizacji w regionie Bałkanów Zachodnich - ocenił szef polskiego MSZ. - Jest też ważna z uwagi na proces warszawski. Zapraszamy Turcję do aktywnego udziału w grupach roboczych, które powstaną w następstwie Konferencji ministerialnej poświęconej bezpieczeństwu i pokojowi na Bliskim Wschodzie, którą w lutym br. zorganizowaliśmy wspólnie z USA w Warszawie - powiedział minister Jacek Czaputowicz.
Spotkania tzw. „Trilogu” odbywają się regularnie od 2016 r. Ich celem jest zacieśnienie współpracy między sojusznikami reprezentującymi największe państwa wschodniej i południowej flanki NATO oraz wypracowywanie wspólnego stanowiska w najistotniejszych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa regionalnego. Ministrowie zapowiedzieli, że kolejne spotkanie w tym formacie odbędzie się w przyszłym roku w Warszawie.