Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Jacek Czaputowicz podczas konferencji prasowej

- Polska, Rumunia i Turcja to trzy kraje wschodniej‎ flanki NATO. Wszystkie trzy państwa opowiadają się za utrzymaniem silnych więzi w ramach NATO, za zachowaniem jego jedności i solidarności – powiedział minister spraw zagranicznych Jacek Czaputowicz na zakończenie kwietniowych konsultacji polsko-rumuńsko-tureckich dotyczących bezpieczeństwa.

Gospodarzem spotkania był turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu, stronę rumuńską reprezentował minister Teodor Meleşcanu.

Ministrowie rozmawiali na temat aktualnych wyzwań, przed jakimi stoi NATO w roku, w którym Sojusz obchodzi 70. rocznicę swojego powstania.  Szefowie dyplomacji trzech państw odnieśli się przede wszystkim do współpracy transatlantyckiej oraz działań UE na rzecz bezpieczeństwa.

‎- Utrzymanie bliskich relacji między europejskimi sojusznikami a Stanami Zjednoczonymi jest kluczowe - podkreślił minister Jacek Czaputowicz. 

Szczególną uwagę rozmówcy poświęcili niestabilnej sytuacji na wschodzie i południu Europy. 

Popieramy podejście 360 stopni w działaniach NATO - powiedział minister Jacek Czaputowicz zwracając uwagę, że potrzebujemy silnego zaangażowania Sojuszu w bezpieczeństwo regionalne – od Bałtyku przez Morze Czarne, po Morze Śródziemne.‎ 

W trakcie spotkania ministrowie omówili m.in. sytuację na Ukrainie i w Gruzji w kontekście rosyjskiego zaangażowania w tych krajach. Podkreślili uznanie dla integralności terytorialnej tych państw.

- Nieustająca rosyjska agresja powoduje, że współpraca NATO z Gruzją jest jeszcze bardziej istotna - powiedział w trakcie spotkań szef polskiego MSZ. - Działania rosyjskie w sposób negatywny wpływają na poziom bezpieczeństwa w całym regionie Morza Czarnego. Aby zapobiec dalszej rosyjskiej agresji, popieramy wzmocnienie zaangażowania NATO w regionie. Kierunek ten został określony podczas spotkania ministrów spraw zagranicznych NATO w Waszyngtonie.

Minister Czaputowicz przypomniał jednocześnie, że Polska jest aktywnym sojusznikiem w regionie Morza Czarnego. - Nasi żołnierze są członkami wielonarodowej południowo-wschodniej brygady. Jesteśmy obecni na Ukrainie. Jesteśmy wiodącym sojusznikiem w dwóch znaczących pakietach inicjatyw w ramach współpracy NATO-Gruzja. Polska Ambasada w Gruzji jest punktem kontaktowym NATO w tym regionie - zaznaczył.

- Rozumiemy europejskie aspiracje Turcji i wspieramy jej wysiłki na proeuropejskiej ścieżce - podkreślił także minister. Odnosząc się do kilkusetletnich dobrych relacji między Polską a Turcją, przypomniał też, że jest to kraj, który nigdy nie uznał rozbiorów Polski.

‎Zaznaczył, ‎że Polskę i Turcję łączą silne więzi polityczne, gospodarcze i kulturalne.  - Turcja to także ważny partner Polski, jeśli chodzi o współpracę przemysłów obronnych - podkreślił szef polskiego MSZ. - Turcja w szczególności może odgrywać ważną rolę w działaniach na rzecz stabilizacji w regionie Bałkanów Zachodnich - ocenił szef polskiego MSZ. - Jest też ważna z uwagi na proces warszawski. Zapraszamy Turcję do aktywnego udziału w grupach roboczych, które powstaną w następstwie Konferencji ministerialnej poświęconej bezpieczeństwu i pokojowi na Bliskim Wschodzie, którą w lutym br. zorganizowaliśmy wspólnie z USA w Warszawie - powiedział minister Jacek Czaputowicz.

Spotkania tzw. „Trilogu” odbywają się regularnie od 2016 r. Ich celem jest zacieśnienie współpracy między sojusznikami reprezentującymi największe państwa wschodniej i południowej flanki NATO oraz wypracowywanie wspólnego stanowiska w najistotniejszych kwestiach dotyczących bezpieczeństwa regionalnego. Ministrowie zapowiedzieli, że kolejne spotkanie w tym formacie odbędzie się w przyszłym roku w Warszawie.