Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 
Strażacy po akcji

- Nigdy nie pytam o zabarwienie polityczne, ale proszę zwrócić uwagę, że do tej pory ochotnicze straże pożarne w zasadzie mają tylko we własnych statutach zapisane, co mogą robić, a zadaniem własnym każdej gminy jest zabezpieczenie przeciwpożarowe – zauważyła minister spraw wewnętrznych i administracji Elżbieta Witek w sejmowej dyskusji nad rządowym projektem nowelizacji ustawy o ochronie przeciwpożarowej

- To jest obowiązek gminy – mówiła dalej. - Proszę pokazać mi gminę, która w sposób wzorowy, taki, że naprawdę na nic nie brakuje, daje pieniądze na ochotnicze straże pożarne. Nie ma takich gmin. Dlaczego? Dlatego że, proszę państwa, jedne gminy są biedniejsze, drugie są bogatsze. Jedne są zainteresowane ochotniczymi strażami pożarnymi i doceniają wagę ich funkcjonowania na terenie gmin, dlatego że jeśli wójt czy burmistrz docenia ochotniczą straż pożarną, to wie, że może spokojnie w nocy spać, bo jak coś się zdarzy, to ona pierwsza pojedzie do zdarzenia. 

(…) 

- Mnie nie interesuje zabarwienie polityczne ochotników strażaków. 

(…)

Chcę, żebyśmy jednomyślnie tę ustawę przyjęli, bo ona ma służyć wzmocnieniu bezpieczeństwa wewnętrznego państwa – uważa szefowa MSWiA. - Pytacie państwo, dlaczego tak późno, dlaczego teraz. Nie tak późno. Gdybyśmy, proszę państwa, chcieli potraktować ten projekt ustawy jako coś, co jest związane z kampanią wyborczą, co państwo sugerujecie, że my wykorzystujemy to do kampanii wyborczej, proszę państwa, to byśmy nie wspierali przez cztery lata ochotniczych straży pożarnych, a one w latach 2015–2018 uzyskały o 30% więcej funduszy z budżetu państwa. 

- Przez cztery lata, proszę państwa, ponad 500 mln zł uzyskały z programu modernizacyjnego. Ponad 100 mln w zeszłym roku z Funduszu Sprawiedliwości – stwierdziła Witek. - Nie mieliśmy wtedy wyborów. (…)Nasz rząd ma kilka podstawowych filarów. Jednym z nich jest szeroko pojęte bezpieczeństwo państwa i obywateli. W tym filarze bezpieczeństwa dostrzegamy i dostrzegaliśmy od początku ochotnicze straże pożarne i my je cały czas wspieramy. (…)Wiem, co mówi Państwowa Straż Pożarna, że bez ochotników nie mogłaby funkcjonować, i my wszyscy o tym doskonale wiemy. (…)Bezpieczeństwo nie ma żadnego zabarwienia. Poczucie bezpieczeństwa to jest coś, co nam towarzyszy, proszę państwa, od pierwszych dni do ostatnich dni naszego życia, więc szanujmy tych, którzy nam to bezpieczeństwo dają. 

- Pamiętajmy też o tym, że ochotnicze straże pożarne, które rzeczywiście w ustawie 1991 r. mają zapisane te podstawowe działania ratowniczo-gaśnicze, nie mają wprost zapisane w tej ustawie, co im wolno, czego nie wolno – zaapelowała minister. - I np. wielu wójtów czy burmistrzów chętniej by wspierało ochotnicze straże pożarne, ale mówią tak: My nie wiemy, czy my możemy.

My nie wiemy na co. My tego nie wiemy. Nie jest to wprost wyjaśnione. Otóż przygotowujemy, proszę państwa, dużą ustawę, właśnie dlatego że doceniamy znaczenie ochotniczych straży pożarnych i chcielibyśmy otoczyć większą opieką ochotnicze straże pożarne, ale także więcej wymagać. Co to znaczy? Chcemy je dofinansować, bo dzisiaj tylko część jednostek jest w KSRG. Proszę państwa, dzisiaj – warto przeczytać chociażby raport Najwyższej Izby Kontroli – wielu ochotników nie ma badań lekarskich, gminy nie płacą za ubezpieczenie, niektórzy nie mają uprawnień do jeżdżenia pojazdami, o które się starają. (…)

- Przygotowujemy dużą ustawę, w której chcielibyśmy docenić ochotników strażaków – poinformowała minister.

- My będziemy mieć różne propozycje, dzisiaj o nich nie chcę mówić, bo one są na etapie uzgodnień w tym zespole, propozycje wynikające z wieloletnich doświadczeń i z praktyki. (…) Myślę, że założenia tej ustawy z uzasadnieniem będą gotowe już we wrześniu. Będziemy mogli je państwu przedstawić i wtedy możemy pracować. Jeśli będziecie mieć jakieś koncepcje, pomysły, chętnie w dyskusji będziemy je brali pod uwagę – zakończyła minister. 

{crossposting}