Jedną z debat zatytułowano „Innowacyjność dla zrównoważonego rozwoju”. Wzięli w niej udział przedsiębiorcy.
- Biznes może być etyczny i innowacyjny zarazem – zauważył dr Robert Sroka, ze spółki Abris Capital Partners (ACP). – To nie moda, a konieczność. Bowiem inaczej przedsiębiorca myśląc o swym biznesie długofalowo nie rozwinie go odpowiednio.
Firma Sroki – zarządzająca funduszami private equity - opracowała listę branż, w które nie inwestuje.
- Dlatego, że w naszej ocenie negatywnie wpływają na społeczeństwo lub środowisko – wyjaśnia Sroka. – To nie wszystko. Zanim podjęliśmy decyzję o zainwestowaniu w jedną z firm na wschodzie badaliśmy ją m.in. czy podejmuje działania na rzecz efektywności energetycznej, czy nie wywiera negatywnego wpływu na środowisko, a także np. czy jej pracownicy maja na czas wypłacane premie. Z kolei firmy, które na swoje potrzeby produkują towary w Indiach czy w Bangladeszu badamy pod kątem przestrzegania przez nie praw pracowniczych w tamtych krajach. Wszystko to leży w dobrze pojętym naszym interesie inwestycyjnym – dodaje Sroka.
- Moim zdaniem etyka i biznes powinny iść ramię w ramię już na poziomie wstępnych procedur sprawdzających daną firmę pod kątem jej faktycznej wartości przy podejmowaniu decyzji o jej ewentualnym przejęciu – zakończył Robert Sroka.