Gwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywnaGwiazdka nieaktywna
 

57% Ukraińców, którzy już pracowali w Polsce, zamierza przyjechać do nas po raz kolejny. Większość z nich chciałaby pracować dłużej niż 6 miesięcy.

Co piąty najchętniej wydłużyłby ten okres do roku, a co szósty nawet do dwóch lat – wynika z danych Personnel Service. Eksperci zwracają jednak uwagę, że w przypadku zdecydowanej większości Ukraińców możemy mówić o emigracji zarobkowej do Polski. Zostać na stałe chciałby co dziesiąty sąsiad ze Wschodu, a zakup mieszkania czy założenie firmy planuje ok. 5%.

- Pracownicy z Ukrainy nie zmieniają swojego podejścia do przyjazdów do naszego kraju – mówi Krzysztof Inglot, prezes zarządu Personnel Service, ekspert rynku pracy. - Traktują je jedynie zarobkowo - aż trzech na czterech chciałoby pracować w Polsce dłużej niż sześć miesięcy, ale osiedlić się w kraju nad Wisłą planuje tylko co dziesiąty zapytany. Biorąc pod uwagę rosnącą konkurencję o kadrę ze Wschodu ze strony Niemiec i naszych południowych sąsiadów, a także niż demograficzny i wyjazdy Polaków, nagląca staje się potrzeba dalszych zmian w polityce migracyjnej. Powinniśmy jak najszybciej podjąć kolejne działania, które zachęcą Ukraińców do przyjazdu i pozostania w Polsce na dłużej – dodaje Inglot.

57% Ukraińców planuje ponowny przyjazd na zarobek do naszego kraju. To wciąż dużo, ale o 5 p.p. mniej niż pół roku temu.

Nieznacznie spadła także liczba tych, którzy chcieliby zostać u nas na stałe - wynosi obecnie 10,5% vs. 10,7% w I półroczu 2018. Co ciekawe, nieco więcej sąsiadów ze Wschodu chciałoby zakupić w Polsce mieszkanie - 5,2%, a pół roku temu deklarowało tak tylko 3% zapytanych. Nieruchomość w Polsce ma obecnie niecały 1% Ukraińców, którzy pracowali w Polsce. Przeważająca część naszych wschodnich sąsiadów nie planuje zakładania u nas własnego biznesu. Takie plany zadeklarowało jedynie 4,5% z nich – wynika z badań Personnel Service.

- Pod względem wysokości zarobków na razie nie możemy konkurować z Niemcami, dlatego powinniśmy maksymalnie ułatwiać naszym wschodnim sąsiadom pracę i dłuższy pobyt w Polsce. Mamy inne przewagi, które możemy wykorzystać, np. bliskość geograficzną i kulturową – dodaje Krzysztof Inglot.