Ciągłe telefony, uporczywe smsy, a nawet groźby są typowym działaniem bezwzględnych firm windykacyjnych, dla których liczy się tylko zysk. Jak reagować w przypadku kontaktu z taką firmą i jak nie dać się zastraszyć?
Działanie firmy windykacyjnej powinno przede wszystkim opierać się na negocjacjach i dialogu, ale niestety bardzo często przyjmuje wręcz agresywną formę, nagabywania dłużnika telefonami, a nawet wizytami.
- W przypadku nękania przez działającą nielegalnie firmę windykacyjną, bardzo ważna jest świadomość przepisów karnych, uprawniających ludzi do obrony - mówi mec. Nikodem Multan z kancelarii prawnej Ecovis Milczarek i Wspólnicy. - W sytuacji, gdy strony nie są w stanie porozumieć się między sobą, właściwą formą dochodzenia należności jest skierowanie sprawy na drogę postępowania sądowego. Uporczywe nękanie, bądź usiłowanie wyłudzenia pieniędzy są naruszeniami przepisów zawartych w kodeksie karnym. W skrajnych przypadkach należy powiadomić policję lub prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa – dodaje prawnik.
- Ustawodawca dokonał zmian w Kodeksie Cywilnym i Kodeksie Postępowania Cywilnego, skrócił podstawowy termin przedawnienia z 10 do 6 lat, zakazał możliwości dochodzenia przedawnionych roszczeń względem konsumenta oraz nakazał wskazywać w pozwie termin wymagalności roszczenia – uważa Multan. - Te, jak i pozostałe zmiany do podstawowych kodeksów mają na celu ucywilizowanie dochodzeń roszczeń przez instytucje, które zawodowo się tym zajmują – dodaje.
- Niezależnie od sytuacji długi trzeba spłacać, jednak należy również wiedzieć jak one mogą być oprocentowane, jak długo dochodzone i jakimi metodami. Wielokrotne, codzienne telefony do dłużników z żądaniem zapłaty, czasem nieistniejących lub już dawno przedawnionych roszczeń, nie są prawidłową praktyką rynkową, a często wręcz nielegalną. Dlatego zadłużony konsument powinien znać swoje prawa, by nie paść ofiarą złych praktyk windykatorów – kończy ekspert.