- Stany Zjednoczone mogą coś zrobić w sprawie budowy Nord Stream 2, ale wydaje mi się, że skończy się na deklaracjach – twierdzi Tomasz Wróblewski, prezes WEI.

Dyplomaci zarówno z strony polskiej, jak i amerykańskiej deklarują dobre relacje obydwóch państw. W ostatnich miesiącach nie zabrakło jednak incydentów, które wywołały kontrowersje, jak chociażby list Georgette Mosbacher (ambasador USA w Polsce) do Premiera Mateusza Morawieckiego.

- Styl i sam komunikat był jej własna inwencją, ale w kwestii generalnej z pewnością ma poparcie całego rządu, jeżeli chodzi o media, czy ochronę interesów amerykańskich korporacji. Mimo to polski rząd powinien jak najszybciej dać  pani Mosbacher do zrozumienia, że nie nosi w sercu urazy i chce dalej mieć dobre relacje z ambasadorem USA w Polsce – podkreśla Tomasz Wróblewski.

Ekspert podkreśla także, że jeżeli chodzi o relacje polsko-amerykańskie, to powinniśmy zwrócić uwagę na inne, ważne aspekty.

- Polityka zagraniczna tradycyjnie podlega prezydentowi, co nie znaczy, że w kilku konkretnych aspektach kongres może mieć sporo do powiedzenia. Choć najważniejsze kwestie dla Polski jak utrzymanie amerykańskich wojsk na terytorium naszego kraju, mają wsparcie obu partii, z uwagi na podejrzliwość wobec Rosji. Jeżeli już to przyglądałbym się dalszym losom ustawy 447, która również ma poparcie obu partii i w okolicach marca mogą powrócić kwestie rekompensat dla społeczności żydowskiej za mienie pozostawione w Polsce – zauważa prezes WEI.

Pod koniec listopada zmarł były prezydent Stanów Zjednoczonych – George W. Bush.

- Nasze relacje z USA za czasów prezydentury Busha były bardzo dobre, ale trudno je porównywać do aktualnych czasów. To jednak była inna epoka w polityce. – powiedział Wróblewski.