Przed nami pierwszy wakacyjny weekend, a to oznacza spory ruch… w mediach społecznościowych. Kto bowiem uwierzy, że gdzieś byliśmy, jeśli nie wrzucimy zdjęcia.

- Warto korzystać z ustawień prywatności, które umożliwiają blokowanie zdjęć wstawianych przez innych lub zatwierdzanie tych, na których jesteśmy, zanim będą widoczne na naszych profilach - radzi Marta Witkowska z Akademii Naukowej i Akademickiej Sieci Komputerowej (NASK). 

- Przede wszystkim jednak nie zgadzajmy się na publikowanie i sami nie publikujmy zdjęć, które mogą być przykre, przedstawiają nas i innych w niekorzystnym świetle lub po prostu nam się nie podobają. W przypadku, gdy takie zdjęcie opublikował ktoś z naszych znajomych - nie wahajmy się prosić o usunięcie takiego materiału - dodaje ekspertka NASK.

Zawsze i wszędzie, także w internecie, warto pamiętać o rozwadze. Ważne jest nie tylko to, co publikujemy w sieci, ale i to jak patrzymy na to, co opublikowali inni.

- Nie oceniajmy siebie na podstawie tego, co inni publikują na swoich profilach. Pamiętajmy, że nie wszystko co widzimy w internecie jest tak piękne i doskonałe, jak może się wydawać na pierwszy rzut oka - przypomina Marta Witkowska z Akademii NASK. - Miejmy do tego dystans. 

Według Witkowskiej z dużym prawdopodobieństwem ktoś, kto opublikował takie zdjęcia, starannie je wybrał spośród najlepszych ujęć. 

- I co najważniejsze - nie ulegajmy presji! Nie musimy mieć idealnego wizerunku. Piękny profil z nieskazitelnymi zdjęciami nie świadczy o tym, że czyjeś wakacje były bardziej udane od naszych - dodaje ekspertka NASK.

{crossposting}