Maciej Pawlak

Trudno kwestionować zasadność podejmowania przez duże firmy rozmaitych inicjatyw na rzecz otoczenia społecznego. Z biegiem lat taka działalność stała się wręcz obowiązkowa - tego oczekują od największych zarówno pracownicy, lokalne społeczności - wszędzie tam, gdzie firmy mają swoje siedziby, ale i nierzadko daleko od nich, a także kontrahenci.

Zarówno władze, jak i duża część ekspertów ekonomicznych, mają nadzieję, że w przyszłym, roku nastąpi odbicie w górę naszej gospodarki po tegorocznym ciosie wywołanym kolejnymi falami koronawirusa i koniecznością zamykania kolejnych branż.

Pojawienie się COVID-19 postawiło nowe wyzwania przed rynkiem pracy. Zarówno pracodawcy, jak i pracownicy musieli zmierzyć się z nową rzeczywistością. Jakie wyzwania recesja spowodowana przez koronawirusa postawiła przed biznesem, kto najmocniej ucierpiał a kto przechodzi przez kryzys obronną ręką?

Ostatnie dni października to tradycyjnie w naszym kraju pora odwiedzania cmentarzy z grobami najbliższych. Choć w tym roku ta wieloletnia tradycja nie będzie mogła być z powodu pandemii koronawirusa zapewne w pełni podtrzymana, to i tak pielęgnowanie pamięci o zmarłych pozostanie, może tylko w zmodyfikowanej formie.

Jeszcze na ostatnim, przed stanem wojennym festiwalu polskiej piosenki w Opolu w 1981 r. Izabela Trojanowska z zespołem „Stalowy bagaż” w przeboju „Podaj cegłę” śpiewała m.in.: Przyjdzie wiosna, wnet wyrosną/Setki nowych hut/Wszystkiego wokół będzie w bród! (autor: Andrzej Mogielnicki).