Tą samą drogą zaczynają podążać również średniej wielkości firmy, co pokazuje raport „Serious business: Corporate procurement rivals policy in driving growth of renewable energy”, przygotowany przez firmę doradczą Deloitte. Zdaniem ekspertów Deloitte podobnie będzie w Polsce.
Jak pokazuje raport, 71 proc. firm z listy Fortune 100 planuje korzystanie z energii odnawialnej, a część z nich ma już podpisaną umowę na dostawę energii (PPA). Funkcjonują m.in. umowy wirtualne (lub syntetyczne), w których energia z odnawialnego źródła niekoniecznie fizycznie trafia do odbiorcy. Finansowe uzgodnienia pomiędzy odbiorcą i źródłem odnawialnym są podstawą rozliczeń pomiędzy stronami, odzwierciedlając zakontraktowane parametry, ceny zakupu energii oraz gwarancji pochodzenia.
- Proces aranżacji i negocjacji takich umów bywa złożony, ponieważ angażuje on kilka stron, odnosząc się do kwestii regulacyjnych i wymagając odpowiedniego dostosowania struktury i parametrów dostaw energii do wymagań konsumenta, możliwości producenta oraz warunków finansującego go banku – mówi Krzysztof Kadłubowski, Menedżer w Dziale Doradztwa Finansowego Deloitte.
- Wykorzystywanie zielonej energii przez polskie firmy, np. dzięki autoprodukcji zielonej energii lub jej zakupu z odnawialnych źródeł, jest szczególnie istotne z uwagi na relatywnie wysoką emisyjność, charakteryzującą naszą energetykę opartą w dużym stopniu na źródłach węglowych – mówi Krzysztof Kadłubowski.
W jego przekonaniu korzystanie z energii odnawialnej w naszych warunkach może więc w znacznym stopniu wpłynąć na zmniejszenie węgla w łańcuchu dostaw.
- Poza ekologią kluczowe są także aspekty ekonomiczne. Dzięki spadającym kosztom technologii oraz możliwości zaoferowania odbiorcy stabilnych cen w umowach PPA, OZE stają się coraz bardziej konkurencyjne – dodaje ekspert.