W związku z tym 11 maja odbędzie się akcja sprzątania grobów opuszczonych. Pomysłodawczynią jest Marzena Skowyra. Pomysł jest o tyle oryginalny, że w celach promocji nie są wykorzystywane masowe środki komunikacji.
Wiem, że w każdym kraju na świecie są cmentarze, gdzie znajdzie się choć kilka samotnych grobów. Mocno zabiegam o to, by akcja z czasem miała światowy zasięg. Jestem w kontakcie z amerykańskimi misjonarzami, którzy są “rozsiani” po całym świecie. Mają dużą sieć kontaktów. Trwają także rozmowy z mułłą i rabinem. Mam nadzieję, że włączy się także kardynał Konrad Krajewski. Oczywiście najlepiej byłoby jakby zaangażował się również papież. To jakby są główne założenia, w kierunku których czynię kroki. - mówi Skowyra.
Wiadomo, że nie da się wszystkich chętnych do pomocy ściągnąć do Warszawy. Ale nie ma takiego miejsca, gdzie na cmentarzu nie byłoby opuszczonych grobów. Sprzątanie starych zniczy, czy położenie nowych albo świeżych kwiatów to minimum. Chciałabym by ludzie wyszli na cmentarze, które co roku odwiedzają i zobaczyli które groby wymagają troski. - dodaje.
Rozsyłam informacje głównie do swoich przyjaciół i znajomych z prośbą, by nagłaśniać akcję. Można powiedzieć, że w tej pierwszej “edycji” wezmą udział ludzie, którzy dowiedzieli się o akcji przez pocztę pantoflową. - reasumuje Skowyra.