- W 2017 r. branża ta cechowała się wzmożoną aktywnością na światowym rynku fuzji i przejęć - mówi Katarzyna Sermanowicz-Giza, dyr. w dziale doradztwa finansowego Deloitte. - W tym czasie doszło do 217. transakcji, czyli o sześć więcej niż rok wcześniej, co zaowocowało wzrostem o 2,8 proc. Liczba fuzji i przejęć w segmencie osobistych dóbr luksusowych wzrosła o pięć w porównaniu do 2016 r., na co największy wpływ miała aktywność w na rynku odzieży i akcesoriów, które stanowiły 36 proc. wszystkich transakcji oraz kosmetyków i perfum (13 proc., wzrost o sześć transakcji). Z kolei spadek o dziewięć transakcji zanotowały zegarki i biżuteria – twierdzi Sermanowicz-Giza.
- Na polskim rynku nie obserwujemy zainteresowania funduszy private equity tym sektorem. Wynika to przede wszystkim z faktu, że pomimo wzrostowych trendów wciąż stanowi on niewielką część rynku. Dodatkowo nie mamy także zbyt wiele rodzimych firm produkujących dobra luksusowe – mówi dyr. Sermanowicz-Giza.
- Europa była jedynym regionem, który zanotował wzrost liczby transakcji, o 14 w porównaniu do 2016 r. Był to wynik uzyskany przede wszystkim na rynku odzieży i akcesoriów oraz hoteli. Łącznie w Europie zawarto 109 umów M&A na rynku dóbr luksusowych, czyli połowę wszystkich do których doszło w 2017 r. W regionie Azji i Pacyfiku oraz Ameryce Północnej liczba ta nie uległa zmianie – uważa Katarzyna Sermanowicz-Giza.
Największą transakcją w 2017 r. w segmencie mody i dóbr luksusowych było przejęcie 26 proc. udziałów i de facto kontrola nad firmą Christian Dior przez koncern LMVH. Jej wartość szacuje się na około 13,7 mld dol. Kontrolowany przez rodzinę Arnault LMVH jest od lat największym graczem na globalnym rynku dóbr luksusowych.
- Rozszerzenie działalności zagranicą stanowi obecnie główne strategiczne działanie wykorzystywane przez inwestorów w celu zwiększenia wartości aktywów w branży mody i dóbr luksusowych – dodaje Sermanowicz-Giza.