Podejmując ryzyko pomocy obywatelom polskim, wcielali w życie moralny imperatyw: miłuj bliźniego swego. (…) Jako naród - wspólnota polityczna, musimy pamiętać o tych osobach - powiedział wicepremier, minister kultury, dziedzictwa narodowego i sportu Piotr Gliński podczas uroczystości wręczenia medali Virtus et Fraternitas, które na wniosek Instytutu Pileckiego przyznaje Prezydent RP.
Wicepremier Gliński zwrócił uwagę, że od zakończenia II wojny światowej minęło już 76 lat, od upadku komunizmu w Polsce i Europie Środkowo-Wschodniej oraz rozpadu Związku Sowieckiego - 30 lat i XX wiek, naznaczony tragedią dwóch wojen światowych i dwóch totalitaryzmów - niemieckiego i sowieckiego - odchodzi w przeszłość.
- Coraz mniej wśród nas osób, którzy mogą zaświadczyć o cierpieniu, jakie w minionym stuleciu stało się udziałem milionów obywateli polskich. Z niepokojem obserwujemy tendencje zmierzające do pisania historii na nowo, do wybielania sprawców i przerzucania odpowiedzialności za ich zbrodnie na ofiary. Martwi nas niewiedza o okrutnej historii XX wieku, jaką można zaobserwować w wielu miejscach na świecie. Musimy zachować pamięć o „stuleciu totalitaryzmów" i odrobić lekcję, której nam ono udzieliło, aby przyszłe pokolenia nie doświadczyły nowego Auschwitz, nowych Palmir, nowego Gułagu, nowego Katynia - powiedział minister kultury.
Piotr Gliński zaznaczył, że nie możemy zapominać o krzywdach, jakie państwo polskie i jego obywatele doświadczyli w XX wieku, a wybaczenie i pojednanie są możliwe, jeśli zna się sprawców którym można przebaczyć. Dlatego Polska podejmuje działania mające na celu zbadanie i rozliczenie niemieckich i sowieckich zbrodni popełnionych na ziemiach polskich wobec obywateli polskich i Polaków spoza kraju.
Wicepremier podkreślił, że w czasach wojen i ludobójstwa byli jednak ludzie, którzy podejmowali ryzyko pomocy polskim obywatelom, a ich postawa i uczynki stanowią wciąż żywy przykład wartości, którymi powinniśmy się kierować w naszym życiu indywidualnym i zbiorowym.
- To historie heroizmu - ratowania życia kosztem narażania siebie i swojej rodziny, to historie przychylności i zrozumienia - pomocy kurierom i osobom uchodzącym z kraju, to historie współczucia solidarności – pomocy i wsparcia dla setek osób, dorosłych i dzieci, dla żołnierzy przedostających się na Zachód, to w końcu historie obrony wartości i nieugięta postawa wobec dewastacji miejsc pamięci - przypomniał wicepremier.
Zdaniem szefa resortu kultury i sportu, jako naród - wspólnota polityczna musimy pamiętać o tych osobach. Dlatego Rzeczpospolita działa na rzecz uhonorowania i upamiętnienia ludzi, którzy nieśli pomoc obywatelom polskim w XX wieku.
{crossposting}