Szef resortu rolnictwa wziął udział w uroczystościach Ogólnopolskiego Święta Dziękczynienia Bogu za plony, które odbywają się na Jasnej Górze, w Częstochowie.
- My rolnicy, mieszkamy na wsi bo tak chcemy, bo lubimy tę pracę – podkreślił Jan Krzysztof Ardanowski. - W procesie prywatyzacji, głównie z lat 90. my rolnicy zostaliśmy oszukani. Poza bardzo nielicznymi wyjątkami nie jesteśmy udziałowcami zakładów przetwórczych – zwrócił uwagę minister podczas konferencji „Polityka Rolna RP”, która odbywała się w Sali Papieskiej maryjnego Sanktuarium na Jasnej Górze.
Minister podkreślił, że tylko sprawnie zarządzane i sprawiedliwe państwo może wyrównać poziom życia na obszarach wiejskich. Zwrócił też uwagę, że nigdzie nie osiąga się dużych dochodów ze sprzedaży surowców rolnych. Kluczem do poprawy dochodów jest udział rolników w procesie przetwórstwa, w którym powstaje wartość dodana.
Szef resortu rolnictwa zapewnił także, że rząd stanowczo zabiega o wyrównanie wsparcia rolników w ramach Wspólnej Polityki Rolnej. Ponownie też zapewnił o pomocy rolnikom poszkodowanym przez suszę,
Szef resortu rolnictwa zwrócił ponadto uwagę na wprowadzone w tym roku rozwiązania, które pozwalają na szeroką sprzedaż produktów wytworzonych we własnym gospodarstwie.
– Musimy zrozumieć, że znacznie trudniejszą sztuką jest sprzedać niż wyprodukować. Musimy nauczyć się rozumieć współczesny rynek, rynek konsumenta – zauważył minister.
Minister Ardanowski przypomniał też ogromny wkład, jaki wieś wnosiła w kulturę narodową, w dzieło odbudowy państwa po latach zaborów, a także w czasie wojny z bolszewikami w 1920 roku, w czasie wojny obronnej w 1939 roku, w latach okupacji i po niej. - Polska ma co wsi zawdzięczać – podkreślił minister.
– Ta wystawa jest dobrym przykładem pokazania rozwoju polskiej wsi, polskiego rolnictwa – powiedział Ardanowski podczas uroczystego otwarcia 28 Krajowej Wystawy Rolniczej, która tradycyjnie towarzyszy Jasnogórskim Dożynkom.
– Powinniśmy być wdzięczni wsi przede wszystkim za nasze bezpieczeństwo żywnościowe – podkreślił minister dodając, że – możemy myśleć o innych rodzajach bezpieczeństwa np. militarnego, społecznego, ekonomicznego bo mamy co jeść, bo mamy dużo żywności, żywności najwyższej jakości. - Być może dlatego, że mamy jej dużo, przestajemy ją szanować i około 30 proc. jej jest marnowane – zwrócił uwagę szef resortu rolnictwa uznając to za niemoralne, zwłaszcza, że tyle ludzi na świecie cierpi głód.
{crossposting}