Szef resortu rolnictwa zwrócił uwagę na niestabilność rynku i na zachowania jego uczestników. Podał przykład związany z rynkiem wieprzowiny, kiedy to w sytuacji bardzo niskich cen dochodziło do protestów.
– Teraz, gdy ceny bardzo wzrosły w wyniku sytuacji na rynku chińskim, gdzie występują ogromne problemy z ASF, nikt nie przychodzi, nie grozi protestami – zauważy Ardanowski . - A może teraz jest właśnie najlepszy moment, aby zastanowić się, co robić i jakie wprowadzić mechanizmy stabilizujące rynek? Może próbować wprowadzić jakiś fundusz kryzysowy? Ale nie. Nie ma żadnego głosu tych, którzy wówczas protestowali – zwracał uwagę minister.
Szef resortu przypomniał, że jego zamiarem było wykorzystanie około 3 mln ha trwałych użytków zielonych, które teraz nie są wykorzystywane w produkcji rolnej, do rozwoju hodowli bydła mięsnego. Zwrócił przy tym uwagę, że na koniec swojej kadencji Komisja Europejska zawarła porozumienie z krajami Mercosur (Wspólnego Rynku Południa: Argentyną, Brazylią, Paragwajem i Urugwajem), w myśl którego produkty rolne z tych państw uzyskają szerszy dostęp do rynku europejskiego.
- Formalnie Komisja Europejska ma takie prawo, ale w mojej ocenie nie powinna tego robić na kilka miesięcy przed końcem kadencji - stwierdził minister.
Szef resortu podkreślił również, że ważne jest, aby wszystkie organizacje, które mają swoje reprezentacje w Unii Europejskiej, wyrażały swój wyraźny sprzeciw i szukały sojuszników w tych działaniach. Minister zwrócił również uwagę, że państwo członkowskie nie ma żadnych możliwości wprowadzenia skupu interwencyjnego.
Szef resortu zwrócił uwagę, że ciągle poszukiwane są nowe rynki zbytu i zaapelował o wskazywanie, gdzie jeszcze ewentualnie należałoby wysłać misje i uzgadniać warunki dostępu. Pytał się ponadto członków zespołu, jakie mają konkretne propozycje realnych rozwiązań. Zapowiedział również udostępnienie list zakładów, które sprowadzają surowce z zagranicy kosztem polskich rolników.
– Nie chodzi o zakaz importu, ale społeczeństwo ma prawo wiedzieć i niech to się odbywa jawnie – podkreślił minister.
{crossposting}