Minister wziął udział w prezentacji ekspozycji głównej w Muzeum Jana Pawła II i Prymasa Wyszyńskiego. Uroczystość odbyła się w 41. rocznicę wyboru kard. Karola Wojtyły na biskupa Rzymu i głowę Kościoła i zbiega się w czasie z zapowiedzią beatyfikacji kard. Wyszyńskiego.
Minister Piotr Gliński przypomniał, że urodził się i wychował w komunizmie. - Żyliśmy w kraju, który był krajem potwornym - wspominał wicepremier. - Komunizm, czas PRL-u to był nie tylko kraj beznadziei, szary, kraj bez perspektyw, kraj, który codziennie marnował potencjał ludzki, talentów, marzeń, ale to był także kraj, w którym dominowały antywartości, następowała negatywna selekcja. Władzę sprawowali ludzie, którzy opowiadali się po stronie antywartości, bez wiary, ale też ludzie, którzy wyzbywali się wartości moralnych, etycznych - dodał Gliński.
Wspominając moment wyboru Karola Wojtyły na papieża, Piotr Gliński powiedział: - To był taki ładunek emocji na następne lata, że później się zdarzył cud Solidarności, cud wspólnoty narodowej, bo te wszystkie przemiany demokratyczne, obalenia komunizmu one się zaczęły od tego momentu.
{crossposting}